No jakoś nie mogę się wyrobić z pisaniem. Myślałem, że coś przez wakacje ponadrabiam, a tu czasu ciągle mało. Czytanie też idzie mi marnie. Łapcie więc opis tego, co czytałem pół roku temu z okładem. Naprawdę postaram się bardziej zadbać o tego bloga.
14. Epidemie - antologia, Stalker Books 2023
Wojtek Sedeńko lubi wydawać fantastyczne antologie. Epidemie są kolejną, która wyszła spod jego redaktorskiej ręki, i kolejną zarazem, która narzuciła autorom temat. A ten zaś był całkiem na czasie, wszak jesteśmy świeżo po walce z koronawirusową zarazą. Renoma redaktora (i jego szerokie osobiste kontakty) sprawiła, że w zbiorze swoje parę groszy postanowiło umieścić zacne grono autorów o wyrobionych już na fantastycznym poletku nazwiskach. I co ciekawe, w większości od pandemii COVID-19 postanowili oni uciec. Podejście do tematu pisarzy jest tu bardzo różnorodne i dobrze, bo książka przez to się nie nudzi, a ponieważ potrafią oni solidnie pisać, to i antologia osiągnęła wysok poziom.
15. Hydrogeologia ogólna - Zdzisław Pazdro, Bohdan Kozerski, Wydawnictwa Geologiczne 1990
Zmiana tematu. Przygotowywałem się intensywnie do egzaminu z hydrogeologii, więc sięgnąłem po najkonkretniejszą książkę, która te zagadnienia poruszała. No i mamy tu wszystko, co trzeba wiedzieć o wodach podziemnych: ogólnie, czym są, skąd się biorą i jak możemy je opisać, jak się wylicza podstawowe parametry dla nich. Jest też spory rozdział poświęcony studniom i zachowaniu wód podziemnych w ich pobliżu, a także duża część omawiająca fizyczne i chemiczne właściwości tych wód. Opis jest wprawdzie trochę zmatematyzowany (no bo trudno pewne rzeczy opisać bez użycia równań), ale całość zagadnień podana jest w sposób raczej przystępny.
16. Mgła - Anna Brzezińska - Wydawnictwo Literackie 2024
Podobno książka ta to jakieś nawiązanie do, czy też kontynuacja Wód głębokich jak niebo, w których miałem okazję się zauroczyć. Spodziewałem się więc jakiegoś literackiego fajerwerku albo stylistycznie zbliżonego do Wód na sicie. No i tak... Doceniam umiejętność tworzenia zdań wielokrotnie złożonych, które nie tracą sensu w ciągu swojego trwania, podziwiam kunszt pisarski Brzezińskiej, ale książka ta w ogóle nie jest dla mnie. Napisana jest tak, że w ogóle nie zorientowałem się, o co w niej chodzi, a na jakąś fabułę czekałem do ostatniej strony, ale nie udało mi się jej wypatrzyć, co zapewne wynika z tego, że stylistycznie mnie ta literatura przerosła. Niestety, to jest ta wersja autorki, która jest dla mnie całkowicie nieprzystępna. Ale jak wspomniałem, poziom artyzmu wysoki, więc może ktoś bardziej obyty ode mnie doceni dzieło.
17. Welewetka. Jak znikają Kaszuby - Stasia Budzisz, Wydawnictwo Poznańskie 2023 (Kindle)
A to książka, o której istnieniu dowiedziałem się z Travellera. W rozmowach z ludźmi zawsze stawiam ją obok Odrzanii Ziemowita Szczerka, bo obie pozycje poruszają temat polskości i niemieckości ziem obecnie polskich i obie mówią o ludziach pogranicza. Welewetka jest jednak opowieścią bardziej osobistą, bo autorka sama jest Kaszubką, dorastała w tamtejszej kulturze i wiele historii od rodzinnej starszyzny słyszała, ma więc czym się z czytelnikami podzielić. Sporo tu o lokalnej kulturze i zwyczajach, ale jeszcze więcej o tym, co odróżnia kaszubskość od polskości i o niemieckich wpływach na region. Bardzo dobrze opisane zostały tutaj realia życia na pograniczu dwóch krajów i dwóch kultur. Nadal będę więc tę książkę polecał, kiedy mowa będzie o relacjach z polsko-niemieckiego pogranicza.
18. Agrometeorologia - Stanisław Bac, Czesław Koźmiński, Marian Rojek, PWN 1998
Nauki ciąg dalszy, a tym razem dotyczy ona wpływu meteorologii na rolnictwo. Sama pozycja nie wygląda na zbyt obszerną, choć stron doliczyłem się w niej 276. Znaleźć tu można podstawowe informacje o elementach pogody i klimatu, które trafiają do każdego podręcznika dotyczącego meteorologii i klimatologii, ale poza tym autorzy skupili się na okresach wegetacyjnych różnych roślin uprawnych. Omawiają oni w jakich warunkach jakie rośliny mogą rosnąć i pokazują, gdzie warunki te panują głównie na terenie Polski. Sporo jest tu również map pokazujących wartości powiązane z klimatem i okresami wegetacyjnymi w Polsce. Bo wspomnieć trzeba, że choć autorzy w tutule książki tego nie zawarli, ich praca skupia sięprzede wszystkim na ziemiach polskich.
19. Psy Pana - Marcin Świątkowski, Sine Qua Non 2023 (Kindle)
Nie znałem do tej pory twórczości Świątkowskiego, prawdę mówiąc, nie sprawdzałem nawet, czy coś przed publikacją Psów Pana napisał. Jakoś jednak ta książka wpadła mi w oko (spora szansa, że dzięki recenzji w Nowej Fantastyce) i był to całkiem dobry wybór. Ciekawy jest dobór okresu historycznego, bo autor postanowił umieścić akcję powieści w XVII-wiecznych Niemczech, podzielonych i ogarniętych wojną domową. W to wszystko wrzucił inkwizycję i szlachciankę niechcący posługującą się magią i wyszła mu z tego całkiem przyzwoita potrawa. Nie należy się tu jednak spodziewać jakiejść słownej wirtuozerii - autor chciał opowiedzieć ciekawą historię i po prostu to zrobił. W sprawny sposób. Po drugi tom sięgnę, jak tylko znajdę na to czas.
20. Tofa. Księżniczka Słowian - Grzegorz Gajek, Sine Qua Non 2023 (Kindle)
Greg Gajek ostatnio uczepił się X/XI-wiecznych Słowian i ich związków z Wikingami. Trochę jest tu podobieństw do Hardej Elżbiety Cherezińskiej, ale głównie polegają one na tym, że słowiańska księżniczka zostaje wydana za wikińskiego władcę oraz że obie bohaterki sasilnymi kobietami, które niełatwo poskromić. U Gajka pojawia się więcej magii i mitologii tak słowiańskiej, jak i nordyckiej, nie jest to więc powieść historyczna, choć autor stara się realia epoki wiernie odwzorować. Opowieść potrafi zainteresować, chętnie więc sięgnąłbym po kolejny tom (chyba nawet go już kupiłem, tylko czasu na czytanie jak zwykle za mało).