Dwie książki tygodniowo to nie jest zły wynik, ale mam wrażenie, że czas mi przez palce przecieka i nie mogę poświęcić go za dużo na czytanie. A może tylko mi się tak wydaje, bo znów rozgrzebałem kilka kolejnych książek. Widocznie czytanie jednej lub dwóch na raz jest dla mnie za trudne i potrzebuję sobie zwiększać doznania przez lekturę kilkunastu pozycji jednocześnie. Taki mój urok.
11. Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - Urszyla Chylaszek, Wydawnictwo Poznańskie 2022 (Kindle)
Tytuł mówi w zasadzie wszystko. Autorka skupia sie na zaprezentowaniu miłosnych związków mieszkańców archipelagu zamieszkanego przez 50 tysięcy ludzi. Z początku wydaje się, że tematem przez nią poruszanym bedą relacje osób LGBT+ i w zasadzie można powiedzieć, że przez większość książki jest tak w rzeczywistości. Chylaszek pokazuje, jak takie osoby były traktowane przez w sumie niewielką, często konserwatywną społeczność wysp, opisuje ich nierzadkie ucieczki na kontynent, ale także pisze o normalizacji odmiennych orientacji seksualnych na wyspach. Wspomina też o czasach drugiej wojny światowej i skutkach dostawy nowej puli genów, opisuje również problemy, na jakie współcześnie trafiają Farerzy i Farerki, którzy chcą się ze sobą spotykać. Ciekawie wygląda też porównanie stylu zycia i mentalności Farerów i Duńczyków. Wydawać by się mogło, że jest to jedna nacja, a jednak różnice między nimi są bardzo wyraźne, co staje się czymś oczywistym, jeśli weźmie się pod uwagę pewną izolację archipelagu.
12. Małe Licho i babskie sprawki - Marta Kisiel, Wilga 2021
Marta Kisiel powraca w chyba już czwartej odsłonie przygód Małego Licha i Bożka. Jest to zarazem ostatnia część wydana przez wydawnictwo Wilga. No i niestety nie jest najlepiej. Małe Licho występuje jedynie tytularnie, bo jego pojawienia się na kartach powieści można policzyć na palcach jednej ręki doświadczonego drwala. Bożek zaś idzie do szkoły po wakacjach i jak zwykle doświadcza dziwnych zdarzeń. Problem w tym, że przez dwie trzecie książki nie dzieje się nic, a reszta to droga do rozwiązania tego, co tajemnicze, z krótkim finałem. Nawet humor tym razem wydaje się jakiś taki mało porywający. Ciekawie zapowiadała się nowo wprowadzona postać Zmyłki, ale i tego materiału autorka nie potrafiła odpowiednio wykorzystać. Mam nadzieję, że to jedynie chwilowy spadek formy i dwie następne książki o Lichu, które już zdążyły się ukazać, stoją na wyższym poziomie.
Paski postępu:
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 69%
antologia - Wszystkie kręgi piekła - 56%
Marcin Mortka - Martwe Jezioro - 48%
antologia - Ziarno granatu - 28%
Magdalena Świerczek-Gryboś - Lew i stalker z grzywą - 27%
Marta Kisiel - Bazyl i Licho - 23%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Gniewa - 19%
Paulia Hendel - Strażnik - 18%
Marek Zychla - Bezmiłość - 16%
Aleksander Gurgul - Podhale. Wszystko zna sprzedaż - 14%
Aneta Jadowska - Szczwane sztuczki - 13%
Grzegorz Gajek - Bolko - 10%
Feliks W. Kres - Tarcza Szerni - 8%
Jakub Nowak - To przez ten wiatr - 7%
poniedziałek, 20 lutego 2023
wtorek, 14 lutego 2023
Przeczytane 2023: Tydzień #5 i #6
Tydzień temu zacząłem urlop, więc nie miałem czasu pisać o książkach. No i tradycyjnie na urlopie wiele nie przeczytałem, jak zwykle w takich sytuacjach bywa, zwiedzacz wygrał z czytaczem. Jak do tego dodać sesję egzaminacyjną, efektem są trzy książki ukończone w dwa tygodnie. No ale teraz ruszam z kopyta.
8. Cena pamięci - Jakub Pawełek, Warbook 2022 (Kindle)
Cena pamięci to zbiór opowiadań będący kontynuacją Ceny milczenia. Autor przeplata w nim opowiadania związane z Wernarem, najemnikiem o miękkim sercu z tekstami dotyczącymi innych bohaterów, których po raz pierwszy przedstawił czytelnikom w poprzednim tomie. Opowiadań w sumie jest siedem, choć właściwie tylko sześć zasługuje na to miano. Ostatnie bowiem stanowi swego rodzaju podsumowanie dotychczasowych wydarzeń, klamrę, która próbuje spiąć je w całość i prolog do kolejnej części. Autorowi bardzo dobrze wychodzi pokazywanie świata, w którym upadają ideały i w którym pozostają jednostki starające się ich trzymać, dające odrobinę światła ponurej rzeczywistości. W efekcie, choć fabuły nadal nie są jakoś szczególnie oryginalne, Cena pamięci przemówiła do mnie o wiele bardziej od poprzedniczki.
9. Czas pomsty - Maciej Liziniewicz, Wydawnictwo Dolnośląskie 2019 (Kindle)
Zabili mu rodzinę i teraz szuka zemsty. Motyw oklepany, jak mało który, ale Liziniewicz sobie z nim całkiem nieźle poradził. Bez błysku wprawdzie, ale lektura pierwszego tomu o Żegocie Nadolskim była wystarczająco przyjemna, żebym chciał sięgnąć po kolejne części. W ogóle cykl został mi kiedyś przez kogoś (ach, ta zawwodna pamięć!) polecony, kiedy zapytałem o ciekawe pozycje z polskiej współczesnej fantastyki - a że w zeszłym roku wyszła trzecia część, zabrałem się za jego lekturę od początku. Autor umieszcza akcję w czasach Rzeczpospolitej szlacheckiej, głównym bohaterem czyniąc wracającego z wojny szlachcica. Zrzuca na protagonistę masę nieszczęść, pozwala mu spotkać nowych kompanów i kolejną miłość. Standardowe do bólu, ale z drugiej strony całkiem przyjemnie mi się tę powieść czytało.
10. Cyrk martwych makabresek - Aneta Jadowska, Zygzaki 2021 (Kindle)
No to teraz pora na Jadowską dla młodszych czytelników. Wprawdzie raz pojawia się w tekście słowo "dupa", ale potencjalni czytelnicy i tak się już nim potrafią sprawnie posługiwać. Tym razem autorka bohaterami czyni parę dziesięciolatków, którzy trafiają do magicznego cyrku swojego dziadka. Dalej dostajemy klasyczną opowieść przygodową dla młodzieży, gdzie dziadek ma kłopoty i tylko dzięki zaradności swoich wnuków udaje mu się je przezwyciężyć. Przy tym wszystkim porażają całkowite bezradność i brak sprawczości dorosłych postaci, zupełnie jakby były figurami wyciętymi z kartonu, a nie bohaterami z krwi i kości. Ja rozumiem, że na pierwszym planie mają być dzieciaki, a starszyzna musi usunąć się w cień, ale niech dorośli zademonstrują chociaż jedną fałdę na mózgu. Nie podoba mi się też sposób kreacji elfów - Jadowską dopada tutaj ta sama przypadłość, co w kreacji złych i strasznych demonów u Dory Wilk (zerkam tutaj w stronę Baala): swoją straszność i tajemniczość całkowicie tracą w kontaktach z bohaterami, przy których stają się starszymi kumplami z podwórka. A może to tylko marudzenie starego zgreda, który wyrósł już z czytania pewnego typu literatury...
Paski postępu:
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 69%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 56%
antologia - Wszystkie kręgi piekła - 40%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 34%
antologia - Ziarno granatu - 21%
Marek Zychla - Bezmiłość - 12%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Gniewa - 11%
Grzegorz Gajek - Bolko - 9%
Marcin Mortka - Martwe jezioro - 2%
8. Cena pamięci - Jakub Pawełek, Warbook 2022 (Kindle)
Cena pamięci to zbiór opowiadań będący kontynuacją Ceny milczenia. Autor przeplata w nim opowiadania związane z Wernarem, najemnikiem o miękkim sercu z tekstami dotyczącymi innych bohaterów, których po raz pierwszy przedstawił czytelnikom w poprzednim tomie. Opowiadań w sumie jest siedem, choć właściwie tylko sześć zasługuje na to miano. Ostatnie bowiem stanowi swego rodzaju podsumowanie dotychczasowych wydarzeń, klamrę, która próbuje spiąć je w całość i prolog do kolejnej części. Autorowi bardzo dobrze wychodzi pokazywanie świata, w którym upadają ideały i w którym pozostają jednostki starające się ich trzymać, dające odrobinę światła ponurej rzeczywistości. W efekcie, choć fabuły nadal nie są jakoś szczególnie oryginalne, Cena pamięci przemówiła do mnie o wiele bardziej od poprzedniczki.
9. Czas pomsty - Maciej Liziniewicz, Wydawnictwo Dolnośląskie 2019 (Kindle)
Zabili mu rodzinę i teraz szuka zemsty. Motyw oklepany, jak mało który, ale Liziniewicz sobie z nim całkiem nieźle poradził. Bez błysku wprawdzie, ale lektura pierwszego tomu o Żegocie Nadolskim była wystarczająco przyjemna, żebym chciał sięgnąć po kolejne części. W ogóle cykl został mi kiedyś przez kogoś (ach, ta zawwodna pamięć!) polecony, kiedy zapytałem o ciekawe pozycje z polskiej współczesnej fantastyki - a że w zeszłym roku wyszła trzecia część, zabrałem się za jego lekturę od początku. Autor umieszcza akcję w czasach Rzeczpospolitej szlacheckiej, głównym bohaterem czyniąc wracającego z wojny szlachcica. Zrzuca na protagonistę masę nieszczęść, pozwala mu spotkać nowych kompanów i kolejną miłość. Standardowe do bólu, ale z drugiej strony całkiem przyjemnie mi się tę powieść czytało.
10. Cyrk martwych makabresek - Aneta Jadowska, Zygzaki 2021 (Kindle)
No to teraz pora na Jadowską dla młodszych czytelników. Wprawdzie raz pojawia się w tekście słowo "dupa", ale potencjalni czytelnicy i tak się już nim potrafią sprawnie posługiwać. Tym razem autorka bohaterami czyni parę dziesięciolatków, którzy trafiają do magicznego cyrku swojego dziadka. Dalej dostajemy klasyczną opowieść przygodową dla młodzieży, gdzie dziadek ma kłopoty i tylko dzięki zaradności swoich wnuków udaje mu się je przezwyciężyć. Przy tym wszystkim porażają całkowite bezradność i brak sprawczości dorosłych postaci, zupełnie jakby były figurami wyciętymi z kartonu, a nie bohaterami z krwi i kości. Ja rozumiem, że na pierwszym planie mają być dzieciaki, a starszyzna musi usunąć się w cień, ale niech dorośli zademonstrują chociaż jedną fałdę na mózgu. Nie podoba mi się też sposób kreacji elfów - Jadowską dopada tutaj ta sama przypadłość, co w kreacji złych i strasznych demonów u Dory Wilk (zerkam tutaj w stronę Baala): swoją straszność i tajemniczość całkowicie tracą w kontaktach z bohaterami, przy których stają się starszymi kumplami z podwórka. A może to tylko marudzenie starego zgreda, który wyrósł już z czytania pewnego typu literatury...
Paski postępu:
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 69%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 56%
antologia - Wszystkie kręgi piekła - 40%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 34%
antologia - Ziarno granatu - 21%
Marek Zychla - Bezmiłość - 12%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Gniewa - 11%
Grzegorz Gajek - Bolko - 9%
Marcin Mortka - Martwe jezioro - 2%
wtorek, 31 stycznia 2023
Przeczytane 2023: Tydzień #4
No i cóż ja mogę, kiedy przygotowania do egzaminów pozostawiły mnie z jedynie jedną przeczytaną książką w tym tygodniu. Trzeba będzie teraz nadrabiać zaległości.
7. Rzeki kuli ziemskiej - Eberhard Czaya, PWN 1987
A tą jedyną lekturą była rzecz przygotowująca mnie do egzaminu z hydrologii regionalnej świata. Po książce o tytule Rzeki kuli ziemskiej spodziewałem się, że będą w niej omówione co ważniejsze rzeki poszczególnych kontynentów, a tu się okazało, że autor miał nieco inny pomysł. Postanowił on bowiem zaprezentować różne zjawiska związane z działalnością rzek, w tym te związane z geomorfologią (co oznacza, że czytałem o tym trzeci raz w przeciągu miesiąca). Do każdego takiego rodziaju działalności autor podaje przykłady cieków, gdzie te wszystkie procesy zachodzą w wyraźny sposób. Lektura jest w miarę lekka i zrozumiała nawet dla osoby niezbyt obeznanej z kwestiami hydrologicznymi. Dla mnie tematyka rzek jest interesująca, tym większą zatem miałem przyjemność z oddania się lekturze.
Paski postępu:
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 72%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 66%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 65%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 47%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 35%
antologia - Wszystkie kręgi piekła - 29%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 25%
Marek Zychla - Bezmiłość - 11%
Grzegorz Gajek - Bolko - 5%
7. Rzeki kuli ziemskiej - Eberhard Czaya, PWN 1987
A tą jedyną lekturą była rzecz przygotowująca mnie do egzaminu z hydrologii regionalnej świata. Po książce o tytule Rzeki kuli ziemskiej spodziewałem się, że będą w niej omówione co ważniejsze rzeki poszczególnych kontynentów, a tu się okazało, że autor miał nieco inny pomysł. Postanowił on bowiem zaprezentować różne zjawiska związane z działalnością rzek, w tym te związane z geomorfologią (co oznacza, że czytałem o tym trzeci raz w przeciągu miesiąca). Do każdego takiego rodziaju działalności autor podaje przykłady cieków, gdzie te wszystkie procesy zachodzą w wyraźny sposób. Lektura jest w miarę lekka i zrozumiała nawet dla osoby niezbyt obeznanej z kwestiami hydrologicznymi. Dla mnie tematyka rzek jest interesująca, tym większą zatem miałem przyjemność z oddania się lekturze.
Paski postępu:
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 72%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 66%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 65%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 47%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 35%
antologia - Wszystkie kręgi piekła - 29%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 25%
Marek Zychla - Bezmiłość - 11%
Grzegorz Gajek - Bolko - 5%
wtorek, 24 stycznia 2023
Przeczytane 2023: Tydzień #3
Kolejny tydzień również upłynął pod znakiem zapoznawania się z literaturą naukową, ale żadnej takiej pozycji nie udało mi się tym razem ukończyć. Poradziłem sobie za to z dwiema powieściami z fantastycznej (lub okołofantastycznej) półki, bo przecież czasem trzeba mózg odciążyć.
5. Wojna braci - Robert Foryś, Skarpa Warszawska 2022 (Kindle) Wojna braci to drugi tom cyklu Słowianie Roberta Forysia, w którym autor opowiada o przedchrześcijańskich polskich ziemiach i rywalizacji o schedę po Siemomyśle, a konkretnie o wojnie, jaka rozpętała się pomiędzy Mieszkiem z jego bratem Lestkiem o panowanie nad Polanami. Autor oczywiście poświęca trochę miejsca na opisy bitew, ale główna jego uwaga skupiona jest na działaniach szpiegowsko-wywiadowczych i intrygach dworskich (choć o dworach w stylu chrześcijańskiej Europy trudno tutaj mówić). Wątek fantastyczny, który już w pierwszej części był jedynie delikatnie zarysowany, tym razwm niemal w ogóle nie istnieje. Problematyczny dla mnie jest ostatni rozdział, który w ogóle nie nawiązuje fabularnie do poprzednich i można by potraktować go jako oddzielne opowiadanie osadzone w tych samych realiach, choć jego bohaterowie znani są już czytelnikowi z poprzedniej części. To jest taka książka, w której widzę potencjał i to, że autor ma ciekawą historię do opowiedzenia, ale brakuje mi w niej czegoś szczególnego, jeśli chodzi o sposób przedstawienia fabuły. Ostatecznie sprawia to, że powieść nie wybija się niestety ponad przeciętność.
6. Jaga - Katarzyna Berenika Miszczuk, W.A.B. 2019
Katarzyna Berenika Miszczuk powraca do Bielin, do których zaprosiła czytelników w cyklu Kwiat paproci. Tym razem napisała prequel, w którym opowiada o początkach Baby Jagi w roli bielińskiej szeptuchy. Na pewno wyczuwa się, że pisanie o tych bohaterach sprawia autorce radość. Są oni żywi, mają swoje charaktery i da się ich polubić. Oczywiście Jaga jako nowa mądra wiejska baba nie ma życia usłanego różami, bo dopiero musi się wkupić w łaski autochtonów, a do tego komuś bardzo się nie podoba, że przybyła do wsi. Jak poprzednio, tak i tym razem na arenę wkraczają słowiańskcy bogowie, a właściwie jeden z nich (bo, jak może nie pamiętacie, akcja powieści toczy się w miarę współcześnie na terenie pogańskiego Królestwa Polskiego), do tego dochodzi spory wycinek potworów z bestiariusza Słowiańszczyzny. Brakuje mi jednak w tej książce jakiejś oryginalności - o ile autorka w ogóle nie naprowadza czytelnika na trop tego, kto stoi za nieprzyjemnymi wydarzeniami, o tyle w innych aspektach raczej nie potrafi zaskoczyć. Do tego w ogóle nie czuć, żeakcja Jagi toczy się kilkadziesiąt lat przed wydarzeniami z Kwiatu Paproci. Wszyscy zachowują się w taki sam sposób, a i różnica technologiczna jest w ogóle nie wyczuwalna. Mogło być lepiej, ale po kolejny tom i tak sięgnę.
Paski postępu:
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 64%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 61%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 53%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 40%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 29%
antologia - Wszystkie kręgi piekła - 24%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 23%
Marek Zychla - Bezmiłość - 9%
Grzegorz Gajek - Bolko - 5%
5. Wojna braci - Robert Foryś, Skarpa Warszawska 2022 (Kindle) Wojna braci to drugi tom cyklu Słowianie Roberta Forysia, w którym autor opowiada o przedchrześcijańskich polskich ziemiach i rywalizacji o schedę po Siemomyśle, a konkretnie o wojnie, jaka rozpętała się pomiędzy Mieszkiem z jego bratem Lestkiem o panowanie nad Polanami. Autor oczywiście poświęca trochę miejsca na opisy bitew, ale główna jego uwaga skupiona jest na działaniach szpiegowsko-wywiadowczych i intrygach dworskich (choć o dworach w stylu chrześcijańskiej Europy trudno tutaj mówić). Wątek fantastyczny, który już w pierwszej części był jedynie delikatnie zarysowany, tym razwm niemal w ogóle nie istnieje. Problematyczny dla mnie jest ostatni rozdział, który w ogóle nie nawiązuje fabularnie do poprzednich i można by potraktować go jako oddzielne opowiadanie osadzone w tych samych realiach, choć jego bohaterowie znani są już czytelnikowi z poprzedniej części. To jest taka książka, w której widzę potencjał i to, że autor ma ciekawą historię do opowiedzenia, ale brakuje mi w niej czegoś szczególnego, jeśli chodzi o sposób przedstawienia fabuły. Ostatecznie sprawia to, że powieść nie wybija się niestety ponad przeciętność.
6. Jaga - Katarzyna Berenika Miszczuk, W.A.B. 2019
Katarzyna Berenika Miszczuk powraca do Bielin, do których zaprosiła czytelników w cyklu Kwiat paproci. Tym razem napisała prequel, w którym opowiada o początkach Baby Jagi w roli bielińskiej szeptuchy. Na pewno wyczuwa się, że pisanie o tych bohaterach sprawia autorce radość. Są oni żywi, mają swoje charaktery i da się ich polubić. Oczywiście Jaga jako nowa mądra wiejska baba nie ma życia usłanego różami, bo dopiero musi się wkupić w łaski autochtonów, a do tego komuś bardzo się nie podoba, że przybyła do wsi. Jak poprzednio, tak i tym razem na arenę wkraczają słowiańskcy bogowie, a właściwie jeden z nich (bo, jak może nie pamiętacie, akcja powieści toczy się w miarę współcześnie na terenie pogańskiego Królestwa Polskiego), do tego dochodzi spory wycinek potworów z bestiariusza Słowiańszczyzny. Brakuje mi jednak w tej książce jakiejś oryginalności - o ile autorka w ogóle nie naprowadza czytelnika na trop tego, kto stoi za nieprzyjemnymi wydarzeniami, o tyle w innych aspektach raczej nie potrafi zaskoczyć. Do tego w ogóle nie czuć, żeakcja Jagi toczy się kilkadziesiąt lat przed wydarzeniami z Kwiatu Paproci. Wszyscy zachowują się w taki sam sposób, a i różnica technologiczna jest w ogóle nie wyczuwalna. Mogło być lepiej, ale po kolejny tom i tak sięgnę.
Paski postępu:
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 64%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 61%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 53%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 40%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 29%
antologia - Wszystkie kręgi piekła - 24%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 23%
Marek Zychla - Bezmiłość - 9%
Grzegorz Gajek - Bolko - 5%
sobota, 14 stycznia 2023
Przeczytane 2023: Tydzień #2
W tym tygodniu większość mojego czasu pochłonęły przygotowania do egzaminu z geomorfologii, więc z czytaniem było tak sobie, ale mimo braku postępów w lekturze większości rozgrzebanych książek, dwie pozycje udało mi się ukończyć (w tym jedną naukową).
3. Arena Dłużników #2 - Michał Gołkowski, Fabryka Słów 2022 (Kindle)
Pierwsza fantastyka w tym roku. Drugi tom Areny Dłużników i zarazem piąty Komornika to pozycja taka sobie, cierpiąca na typowy syndrom środkowego tomu. Pionki zostały ustawione na planszy i teraz trzeba je przeprowadzić do, chciałboby się powiedzieć finału, ale ostatnio Fabryka Słów zapowiedziała dwa kolejne tomy, więc napiszę, że do kolejnej środkowej części cyklu. Mimo że jest to literatura akcji, mam wrażenie, że niewiele się na kartach tej powieści dzieje. Większość akcji toczy się na tytułowej Arenie Dłużników, którą jest budynek dawnego Koloseum, a nasz bohater, będący niegdyś komornikiem, przyjmuje rolę gladiatora. Bije się, poznaje nowych-starych znajomych i próbuje przetrwać, przy okazji podejmując wyzwania, mające zakłócić porządek w otaczającym go świecie. Lekka lektura, nawet wciągająca, ale brakuje mi tu jakichś większych smaczków fabularnych.
4. Klimat Polski w drugiej połowie XX wieku - Alojzy Woś, Wydawnictwo UAM 2010
Alojzy Woś jest chyba ulubionym meteorologiem profesorów z mojego instytutu, bo to już kolejna jego praca polecana jako lektura. Jak sam tytuł książki wskazuje, dotyczy ona klimatu Polski w latach 1951-2000. Autor opisuje przebieg poszczególnych elementów pogody na terenie Polski, wyjaśnia, jakie czynniki mają wpływ na tworzenie się takich, a nie innych warunków klimatycznych, po czym przechodzi do próby regionalizacji klimatycznej Polski. Przez długi czas odnosiłem wrażenie, że podręcznik jest przystępnie napisany - widać, że autorowi zależało na tym, żeby być zrozumianym nawet przez kogoś, kto nie jest wirtuozem klimatologii. Dodatkowo tekst jest mocno wzbogacony tabelami zbierającymi dane liczbowe dotyczące warunków klimatycznych w Polsce. A potem przyszedł rozdział o regionalizacji, który opisuje to, co zostało przedstawione w tabelach - dla każdego regionu autor przedstawia, jakie wartości osiągają poszczególne elementy pogody w wieloleciu, ile trwają klimatyczne pory roku, i jak długo występują różne typy pogody. Rzecz nie do zapamiętania, a podobne wrażenia miałem już przy Klimatach kuli ziemskiej Danuty Martyn. Może to po prostu taka przypadłość literatury klimatologicznej, że trzeba w niej podawać ciągi danych liczbowych. Na deser autor postanowił zabrać głos w sprawie zmian klimatu. Jego zdanie w kwestii wpływu czynnika antropogenicznego na te zmiany nie pokrywa się z tym, co się teraz mówi. Zastanawiam się więc, czy jest to kwestia tego, że podręczik ten liczy już kilkanaście lat, czy też faktycznie ta wiedza, która funkcjonuje wśród popularyzatorów nauki i aktywistów, nie do końca pokrywa się ze stanem faktycznym.
Paski postępu:
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 77%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 63%
Robert Foryś - Wojna braci - 59%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 51%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 44%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 34%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 27%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 20%
antologia - Wszystkie kręgi piekła - 16%
Marek Zychla - Bezmiłość - 6%
Grzegorz Gajek - Bolko - 4%
Pierwsza fantastyka w tym roku. Drugi tom Areny Dłużników i zarazem piąty Komornika to pozycja taka sobie, cierpiąca na typowy syndrom środkowego tomu. Pionki zostały ustawione na planszy i teraz trzeba je przeprowadzić do, chciałboby się powiedzieć finału, ale ostatnio Fabryka Słów zapowiedziała dwa kolejne tomy, więc napiszę, że do kolejnej środkowej części cyklu. Mimo że jest to literatura akcji, mam wrażenie, że niewiele się na kartach tej powieści dzieje. Większość akcji toczy się na tytułowej Arenie Dłużników, którą jest budynek dawnego Koloseum, a nasz bohater, będący niegdyś komornikiem, przyjmuje rolę gladiatora. Bije się, poznaje nowych-starych znajomych i próbuje przetrwać, przy okazji podejmując wyzwania, mające zakłócić porządek w otaczającym go świecie. Lekka lektura, nawet wciągająca, ale brakuje mi tu jakichś większych smaczków fabularnych.
4. Klimat Polski w drugiej połowie XX wieku - Alojzy Woś, Wydawnictwo UAM 2010
Alojzy Woś jest chyba ulubionym meteorologiem profesorów z mojego instytutu, bo to już kolejna jego praca polecana jako lektura. Jak sam tytuł książki wskazuje, dotyczy ona klimatu Polski w latach 1951-2000. Autor opisuje przebieg poszczególnych elementów pogody na terenie Polski, wyjaśnia, jakie czynniki mają wpływ na tworzenie się takich, a nie innych warunków klimatycznych, po czym przechodzi do próby regionalizacji klimatycznej Polski. Przez długi czas odnosiłem wrażenie, że podręcznik jest przystępnie napisany - widać, że autorowi zależało na tym, żeby być zrozumianym nawet przez kogoś, kto nie jest wirtuozem klimatologii. Dodatkowo tekst jest mocno wzbogacony tabelami zbierającymi dane liczbowe dotyczące warunków klimatycznych w Polsce. A potem przyszedł rozdział o regionalizacji, który opisuje to, co zostało przedstawione w tabelach - dla każdego regionu autor przedstawia, jakie wartości osiągają poszczególne elementy pogody w wieloleciu, ile trwają klimatyczne pory roku, i jak długo występują różne typy pogody. Rzecz nie do zapamiętania, a podobne wrażenia miałem już przy Klimatach kuli ziemskiej Danuty Martyn. Może to po prostu taka przypadłość literatury klimatologicznej, że trzeba w niej podawać ciągi danych liczbowych. Na deser autor postanowił zabrać głos w sprawie zmian klimatu. Jego zdanie w kwestii wpływu czynnika antropogenicznego na te zmiany nie pokrywa się z tym, co się teraz mówi. Zastanawiam się więc, czy jest to kwestia tego, że podręczik ten liczy już kilkanaście lat, czy też faktycznie ta wiedza, która funkcjonuje wśród popularyzatorów nauki i aktywistów, nie do końca pokrywa się ze stanem faktycznym.
Paski postępu:
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 77%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 63%
Robert Foryś - Wojna braci - 59%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 51%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 44%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 34%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 27%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 20%
antologia - Wszystkie kręgi piekła - 16%
Marek Zychla - Bezmiłość - 6%
Grzegorz Gajek - Bolko - 4%
poniedziałek, 9 stycznia 2023
Przeczytane 2023: Tydzień #1
No to siup w ten nowy rok. Pierwszy tydzień upłynął pod znakiem nauki i przygotowań do kolejnych egzaminów, więc fantastyczną beletrystykę tylko delikatnie skubnąłem. Powoli dojrzewam jednak do tego, żeby wykańczać rozpoczęte ksiązki, ale jak znam życie, na każdą ukończoną przypadną dwie zaczęte. Trzymajcie kciuki i za czytanie, i za egzaminy.
1. Geografia wezbrań i powodzi rzecznych - Adam Bartnik, Paweł Jokiel, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego 2012
Lektura na hydrologię regionalną świata. Autorzy omawiają przyczyny wysokich stanów wód w rzekach, podają definicje, kiedy mówimy o takim stanie, a także wyjaśniają wskaźniki, którymi się posługują i aparat statystyczny służący do ich wyznaczania. W poszczególnych rozdziałach przedstawione są rzeki wszystkich kontynentów, badane są reżimy rzeczne i podawane przypadki wezbrań wraz z konkretnymi wartościami liczbowymi dotyczacymi ilości przepływającej wody. Dla rozluźnienia czytelnika tytuły rozdziałów mają mało naukowy charakter, często też komentarze do opisywanych zjawisk i zdarzeń odbiegają formą od standardowego tekstu naukowego, ale wpływa to pozytywnie na odbiór lektury, a przy tym niczego nie ujmuje wartości merytorycznej tego opracowania.
2. Geomorfologia - Piotr Migoń, PWN 2012
Egzamin z geomorfologii już w najbliższym tygodniu, trzeba było więc sięgnąć po kolejne opracowanie dotyczące form terenu, ich genezy, czynników, które wpływają na ich powstawanie i rozwój i wszystkiego tego, co wyjaśnia, dlaczego w jednym miejscu mamy pod górkę, a w innym widzimy dziurę w ziemi. Podręcznik ten jest zdecydowanie szczuplejszy od klasyki, jaką jest pozycja napisana wieki temu przez Mieczysława Klimaszewskiego, ale zawiera z grubsza te same informacje, choć podane może w mniej szczegółowej, ale za to nieco bardziej przyswajalnej formie. Wiele informacji opublikowanych w latach 70. ubiegłego stulecia zostało przez profesora Migonia zaktualizowanych, nadal jednak w geomorfologii pozostają takie obszary, gdzie nie do końca można wyjaśnić, co się na danym terenie wydarzyło. Ciekawe, jak będą wyglądały podręczniki do tego przedmiotu za kolejne 50 lat.
Paski postępu:
Michał Gołkowski - Arena Dłużników #2 - 78%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 75%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 60%
Robert Foryś - Wojna braci - 52%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 51%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 44%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 30%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 27%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 20%
antologia - Wszystkie kręgi piekła - 7%
Marek Zychla - Bezmiłość - 5%
Grzegorz Gajek - Bolko - 4%
1. Geografia wezbrań i powodzi rzecznych - Adam Bartnik, Paweł Jokiel, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego 2012
Lektura na hydrologię regionalną świata. Autorzy omawiają przyczyny wysokich stanów wód w rzekach, podają definicje, kiedy mówimy o takim stanie, a także wyjaśniają wskaźniki, którymi się posługują i aparat statystyczny służący do ich wyznaczania. W poszczególnych rozdziałach przedstawione są rzeki wszystkich kontynentów, badane są reżimy rzeczne i podawane przypadki wezbrań wraz z konkretnymi wartościami liczbowymi dotyczacymi ilości przepływającej wody. Dla rozluźnienia czytelnika tytuły rozdziałów mają mało naukowy charakter, często też komentarze do opisywanych zjawisk i zdarzeń odbiegają formą od standardowego tekstu naukowego, ale wpływa to pozytywnie na odbiór lektury, a przy tym niczego nie ujmuje wartości merytorycznej tego opracowania.
2. Geomorfologia - Piotr Migoń, PWN 2012
Egzamin z geomorfologii już w najbliższym tygodniu, trzeba było więc sięgnąć po kolejne opracowanie dotyczące form terenu, ich genezy, czynników, które wpływają na ich powstawanie i rozwój i wszystkiego tego, co wyjaśnia, dlaczego w jednym miejscu mamy pod górkę, a w innym widzimy dziurę w ziemi. Podręcznik ten jest zdecydowanie szczuplejszy od klasyki, jaką jest pozycja napisana wieki temu przez Mieczysława Klimaszewskiego, ale zawiera z grubsza te same informacje, choć podane może w mniej szczegółowej, ale za to nieco bardziej przyswajalnej formie. Wiele informacji opublikowanych w latach 70. ubiegłego stulecia zostało przez profesora Migonia zaktualizowanych, nadal jednak w geomorfologii pozostają takie obszary, gdzie nie do końca można wyjaśnić, co się na danym terenie wydarzyło. Ciekawe, jak będą wyglądały podręczniki do tego przedmiotu za kolejne 50 lat.
Paski postępu:
Michał Gołkowski - Arena Dłużników #2 - 78%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 75%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 60%
Robert Foryś - Wojna braci - 52%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 51%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 44%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 30%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 27%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 20%
antologia - Wszystkie kręgi piekła - 7%
Marek Zychla - Bezmiłość - 5%
Grzegorz Gajek - Bolko - 4%
sobota, 31 grudnia 2022
Przeczytane 2022: Tydzień #51 i #52
To był dobry czytelniczy rok. Stanęło na 113 przeczytanych książkach, choć miałem nadzieję na nieco więcej, zwłaszcza jeśli chodzi o polską fantastykę, bo tu od pewnego czasu znowu robią mi się zaległości. Za duży sukces uważam przebicie się przez Klimaszewskiego, o którym możecie przeczytać na końcu notki. W ogóle ostatnio bardzo skupiłem się na studiach, przez co inne rzeczy idą mi dużo wolniej niż bym chciał, ale w sumie jestem zadowolony z tego, co udało mi się w minionym roku osiągnąć: czytelniczo, zawdodowo i studencko. Cieszę się też, że wróciłem, choć na razie w ograniczonym zakresie, do włóczenia się po świecie. Życzę sobie, żeby rok 2023 pozwolił mi na znalezienie czasu na wszystko, co dla mnie ważne.
110. Żeglarze i jeźdźcy - Feliks W. Kres, Fabryka Słów 2022
Żeglarze i jeźdźcy to kolejny tom cyklu Księga Całości zmarłego niedawno Feliksa W. Kresa. Tym razem autor zaprezentował pięć opowiadań, którye stanowią zupełnie odrębną historię, choć co jakiś czas nawiązują do wydarzeń z wydanych wcześniej powieści. Poszczególne teksty ciekawie pokazują ewolucję głównego bohatera od narwanego młodzieńca do w zasadzie tak samo emocjonalnie działającego (choć bardziej świadomie) doświadczonego wojownika. Autorowi bardzo dobrze udaje się wytworzyć typowy dla jego twórczości nastrój, nawet tam, gdzie bierze na tapet ograną już fabułę, jak w przypadku opowiadania Siedmiu najemników, będącego ponownym opowiedzeniem historii znanej jako Siedmiu samurajów, czy też Siedmiu wspaniałych - potrafi ją pokazać w nieco odmienny od dotychczasowego sposób, dodając jej nieco ponurych barw.
111. Przestrzeń i miejsce - Yi-Fu Tuan, PIW 1987
Geografia kultury i religii się kłania. Mieliśmy przeczytać po jednym rozdziale i przygotować prezentację na jego temat, skończyło się jednak jak zwykle - przeczytałem całą książkę. Pani doktor prowadząca konwersatorium twierdziła, że jest to bardzo ciekawa lektura, ja jednak nie mogę się z nią w tej kwestii zgodzić - moim zdaniem jest to książka o niczym. Tuan próbuje tłumaczyć znaczenie miejsca i przestrzeni w życu człowieka, opisuje sposób ich postrzegania wraz z dojrzewaniem osoby, ale w tych wszystkich rozważaniach gubi się moim zdaniem sens. Ewidentnie geografia w ujęciu humanistycznym to nie jest moja bajka.
112. Autostopem przez tęczę - antologia, Alpaka 2022 (Kindle)
A to z kolei antologia, której ukazanie się mnie nieco zaskoczyło. A jest to druga część wydanego niegdyś zbioru opowiadań Tęczowe i fantastyczne poruszającego kwestie mniejszości seksualnych. Wydana ostatnio pozycja jest zdecydowanie mniej obszerna od poprzedniczki i zawiera piętnaście tekstów (w tym trzy szorty). Co warto nadmienić, tym razem sprawiają one wrażenie, jakby przeszły jakąkolwiek selekcję - coś, czego moim zdaniem zabrakło w poprzednim tomie, do którego w moim odczuciu wpuszczano wszystko, co zostało do niego napisane. Ogółnie opowiadania sącałkiem przyzwoite - nie przemawiają do mnie jedynie trzy krótkie teksty Rafała Cywickiego, ale wiecie - jestem zwierzęciem fabularnym, a limit stu słów nie pozwala na stworzenie interesującej fabuły, taka forma nie ma więc szans do mnie trafić. Ciężko mi jednak jakiś utwór szczególnie wyróżnić; czytało mi się je dobrze, ale raczej nie pozostawiły one większych śladów w mojej pamięci. Warto jednak wziąć pod uwagę, że pełnią one ważną rolę normalizowania istnienia osób LGBT+ w społeczeństwie, mam więc nadzieję, że Alpaka nie poprzestanie na dwóch tomach tęczowych antologii.
113. Geomorfologia - Mieczysław Klimaszewski, PWN 1978
Ależ to jest cegła! Biblia geomorfologii. Posiadane przeze mnie wydanie podręcznika z 1978 roku jest najobszerniejszą wersją tekstu Mieczysława Klimaszewskiego, który po kolei, skrupulatnie opisuje różne czynniki mające wpływ na powstawanie form terenu. Ponad tysiąc stron papieru (z czego sto to indeks i bibliografia) zawiera dokładny przegląd zagadnień geomorfologicznych okraszony licznymi ilustracjami, mapami i tabelami. Gdzieniegdzie opis ten jest zmatematyzowany, ale bez przesadu. O dziwo czyta się ten obszerny wywód zaskakująco dobrze. Dodatkowo autor pokusił się o opisanie morfologii Księżyca, choć ma świadomość, że dane dotyczące go są bardzo skąpe i wielu rzeczy jeszcze w momencie pisania książki wywnioskować się nie dało. Bardzo mocną stroną podręcznika jest przedstawianie różnych hipotez na sposób powstawania rzeźby terenu wraz z pokazaniem ich niedociągnięć i tego, co wydaje się im przeczyć. Wiadomo, że jest to podręcznik, który śni się studentom po nocach (o ile zdecydują się do niego zajrzeć), ale moje doświadczenia z jego lekturą są raczej przyjemne. No i cieszę się, że udało mi się go skończyć w 2022 roku.
Paski postępu:
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 72%
Michał Gołkowski - Arena Dłużników #2 - 66%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 60%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 47%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 30%
Robert Foryś - Wojna braci - 27%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 25%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 22%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 8%
110. Żeglarze i jeźdźcy - Feliks W. Kres, Fabryka Słów 2022
Żeglarze i jeźdźcy to kolejny tom cyklu Księga Całości zmarłego niedawno Feliksa W. Kresa. Tym razem autor zaprezentował pięć opowiadań, którye stanowią zupełnie odrębną historię, choć co jakiś czas nawiązują do wydarzeń z wydanych wcześniej powieści. Poszczególne teksty ciekawie pokazują ewolucję głównego bohatera od narwanego młodzieńca do w zasadzie tak samo emocjonalnie działającego (choć bardziej świadomie) doświadczonego wojownika. Autorowi bardzo dobrze udaje się wytworzyć typowy dla jego twórczości nastrój, nawet tam, gdzie bierze na tapet ograną już fabułę, jak w przypadku opowiadania Siedmiu najemników, będącego ponownym opowiedzeniem historii znanej jako Siedmiu samurajów, czy też Siedmiu wspaniałych - potrafi ją pokazać w nieco odmienny od dotychczasowego sposób, dodając jej nieco ponurych barw.
111. Przestrzeń i miejsce - Yi-Fu Tuan, PIW 1987
Geografia kultury i religii się kłania. Mieliśmy przeczytać po jednym rozdziale i przygotować prezentację na jego temat, skończyło się jednak jak zwykle - przeczytałem całą książkę. Pani doktor prowadząca konwersatorium twierdziła, że jest to bardzo ciekawa lektura, ja jednak nie mogę się z nią w tej kwestii zgodzić - moim zdaniem jest to książka o niczym. Tuan próbuje tłumaczyć znaczenie miejsca i przestrzeni w życu człowieka, opisuje sposób ich postrzegania wraz z dojrzewaniem osoby, ale w tych wszystkich rozważaniach gubi się moim zdaniem sens. Ewidentnie geografia w ujęciu humanistycznym to nie jest moja bajka.
112. Autostopem przez tęczę - antologia, Alpaka 2022 (Kindle)
A to z kolei antologia, której ukazanie się mnie nieco zaskoczyło. A jest to druga część wydanego niegdyś zbioru opowiadań Tęczowe i fantastyczne poruszającego kwestie mniejszości seksualnych. Wydana ostatnio pozycja jest zdecydowanie mniej obszerna od poprzedniczki i zawiera piętnaście tekstów (w tym trzy szorty). Co warto nadmienić, tym razem sprawiają one wrażenie, jakby przeszły jakąkolwiek selekcję - coś, czego moim zdaniem zabrakło w poprzednim tomie, do którego w moim odczuciu wpuszczano wszystko, co zostało do niego napisane. Ogółnie opowiadania sącałkiem przyzwoite - nie przemawiają do mnie jedynie trzy krótkie teksty Rafała Cywickiego, ale wiecie - jestem zwierzęciem fabularnym, a limit stu słów nie pozwala na stworzenie interesującej fabuły, taka forma nie ma więc szans do mnie trafić. Ciężko mi jednak jakiś utwór szczególnie wyróżnić; czytało mi się je dobrze, ale raczej nie pozostawiły one większych śladów w mojej pamięci. Warto jednak wziąć pod uwagę, że pełnią one ważną rolę normalizowania istnienia osób LGBT+ w społeczeństwie, mam więc nadzieję, że Alpaka nie poprzestanie na dwóch tomach tęczowych antologii.
113. Geomorfologia - Mieczysław Klimaszewski, PWN 1978
Ależ to jest cegła! Biblia geomorfologii. Posiadane przeze mnie wydanie podręcznika z 1978 roku jest najobszerniejszą wersją tekstu Mieczysława Klimaszewskiego, który po kolei, skrupulatnie opisuje różne czynniki mające wpływ na powstawanie form terenu. Ponad tysiąc stron papieru (z czego sto to indeks i bibliografia) zawiera dokładny przegląd zagadnień geomorfologicznych okraszony licznymi ilustracjami, mapami i tabelami. Gdzieniegdzie opis ten jest zmatematyzowany, ale bez przesadu. O dziwo czyta się ten obszerny wywód zaskakująco dobrze. Dodatkowo autor pokusił się o opisanie morfologii Księżyca, choć ma świadomość, że dane dotyczące go są bardzo skąpe i wielu rzeczy jeszcze w momencie pisania książki wywnioskować się nie dało. Bardzo mocną stroną podręcznika jest przedstawianie różnych hipotez na sposób powstawania rzeźby terenu wraz z pokazaniem ich niedociągnięć i tego, co wydaje się im przeczyć. Wiadomo, że jest to podręcznik, który śni się studentom po nocach (o ile zdecydują się do niego zajrzeć), ale moje doświadczenia z jego lekturą są raczej przyjemne. No i cieszę się, że udało mi się go skończyć w 2022 roku.
Paski postępu:
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 72%
Michał Gołkowski - Arena Dłużników #2 - 66%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 60%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 47%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 30%
Robert Foryś - Wojna braci - 27%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 25%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 22%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 8%
niedziela, 18 grudnia 2022
Przeczytane 2022: Tydzień #50
Znowu tylko jedna pozycja, ale przynajmniej dwa egzaminy już za mną i teraz mogę trochę ponadrabiać czytelnicze zaległości. Trochę rozgrzebanych pozycji powinienem spokojnie do końca roku ukończyć, planuję też uporać się ostatecznie z Klimaszewskim i jego Geomorfologią - wszak egzamin z tego już w połowie stycznia.
109. Nad rzekę, ktorej nie ma - Grzegorz Kapla, Lira 2022
Źródłem informacji o książkach podróżniczych jest dla mnie odpowiednia rubryka w czasopiśmie Traveler wydawanym pod szyldem National Geographic. Tak samo było w przypadku ostatniej książki Grzegorza Kapli, człowieka, który postanowił przemierzyć Amerykę Południową z Peru do Brazylii. Ciekawa to opowieść, często okraszona bardzo subiektywną oceną wydarzeń przez autora. A tym, co wywoływało mój szczególny uśmiech w trakcie lektury, było idealne nawiązanie do moich zajęć na studiach: czytam rozdział o Atahualpie, tydzień później mam wykład o Inkach, mam zajęcia o mennonitach, dzień później czytam o rozdział o reprezentantach tego wyznania w Paragwaju. Doceniam też lekkość pióra autora, ale mam jedno poważne zastrzeżenie. Mianowicie, każdą napotkaną kobietę traktuje jako obiekt do pewnego stopnia seksualny, a do pewnego jako romantyczny obiekt westchnień. Wiem, że kiedy podróżuje się samemu, ta samotność może dać się we znaki, ale tutaj było tego nieco za dużo.
Paski postępu:
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 60%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 56%
Feliks W. Kres - Żeglarze i jeźdźcy - 51%
antologia - Autostopem przez tęczę - 50%
Michał Gołkowski - Arena Dłużników #2 - 45%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 30%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 27%
Robert Foryś - Wojna braci - 26%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 25%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 22%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 8%
109. Nad rzekę, ktorej nie ma - Grzegorz Kapla, Lira 2022
Źródłem informacji o książkach podróżniczych jest dla mnie odpowiednia rubryka w czasopiśmie Traveler wydawanym pod szyldem National Geographic. Tak samo było w przypadku ostatniej książki Grzegorza Kapli, człowieka, który postanowił przemierzyć Amerykę Południową z Peru do Brazylii. Ciekawa to opowieść, często okraszona bardzo subiektywną oceną wydarzeń przez autora. A tym, co wywoływało mój szczególny uśmiech w trakcie lektury, było idealne nawiązanie do moich zajęć na studiach: czytam rozdział o Atahualpie, tydzień później mam wykład o Inkach, mam zajęcia o mennonitach, dzień później czytam o rozdział o reprezentantach tego wyznania w Paragwaju. Doceniam też lekkość pióra autora, ale mam jedno poważne zastrzeżenie. Mianowicie, każdą napotkaną kobietę traktuje jako obiekt do pewnego stopnia seksualny, a do pewnego jako romantyczny obiekt westchnień. Wiem, że kiedy podróżuje się samemu, ta samotność może dać się we znaki, ale tutaj było tego nieco za dużo.
Paski postępu:
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 60%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 56%
Feliks W. Kres - Żeglarze i jeźdźcy - 51%
antologia - Autostopem przez tęczę - 50%
Michał Gołkowski - Arena Dłużników #2 - 45%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 30%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 27%
Robert Foryś - Wojna braci - 26%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 25%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 22%
Urszula Chylaszek - Kanska. Miłość na Wyspach Owczych - 8%
sobota, 10 grudnia 2022
Przeczytane 2022: Tydzień #49
Dość ciężki czas na studiach zaowocował tylko jedną ukończoną w tym tygodniu lekturą. Walczę jednak dalej i powoli docieram do końca kolejnych książek, choć spodziewam się, że w nadchodzących tygodniach więcej na liście ukończonych będzie pozycji naukowych.
108. Pałace na wodzie - Adam Robiński, Wydawnictwo Czarne 2022 (Kindle)
Pałace na wodzie to książka o bobrach zamieszkujących Polskę. Nie powiem, żeby był to temat, którym wcześniej bym się interesował, ale promocja tej pozycji w Travelerze skutecznie zachęciła mnie do zakupu. Adam Robiński przemierza różne zakątki Polski i rozmawia z ludźmi, którzy zajmują się (lub zajmowali w przeszłości) bobrami na co dzień. A są to nie tylko naukowcy, którzy próbowali odbudować populację tych zwierząt po drugiej wojnie światowej, ale także różnego rodzaju aktywiści, a trafia się nawet jeden artysta. Autor pokazuje, jaki wpływ mają przedstawiciele gatunku Castor fiber na środowisko przyrodnicze, przedstawia trudne relacje pomiędzy tymi gryzoniami a ludźmi, ale też słowami swoich rozmówców tłumaczy ich zachowania i zwyczaje życiowe. Trzeba przyznać, że dużo się przy tym musiał najeździć i napracować, a w efekcie powstał bardzo ciekawy reportaż.
Paski postępu:
Grzegorz Kapla - Nad rzekę, której nie ma - 80%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 60%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 54%
antologia - Autostopem przez tęczę - 44%
Michał Gołkowski - Arena Dłużników #2 - 37%
Feliks W. Kres - Żeglarze i jeźdźcy - 51%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 23%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 24%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 17%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 14%
108. Pałace na wodzie - Adam Robiński, Wydawnictwo Czarne 2022 (Kindle)
Pałace na wodzie to książka o bobrach zamieszkujących Polskę. Nie powiem, żeby był to temat, którym wcześniej bym się interesował, ale promocja tej pozycji w Travelerze skutecznie zachęciła mnie do zakupu. Adam Robiński przemierza różne zakątki Polski i rozmawia z ludźmi, którzy zajmują się (lub zajmowali w przeszłości) bobrami na co dzień. A są to nie tylko naukowcy, którzy próbowali odbudować populację tych zwierząt po drugiej wojnie światowej, ale także różnego rodzaju aktywiści, a trafia się nawet jeden artysta. Autor pokazuje, jaki wpływ mają przedstawiciele gatunku Castor fiber na środowisko przyrodnicze, przedstawia trudne relacje pomiędzy tymi gryzoniami a ludźmi, ale też słowami swoich rozmówców tłumaczy ich zachowania i zwyczaje życiowe. Trzeba przyznać, że dużo się przy tym musiał najeździć i napracować, a w efekcie powstał bardzo ciekawy reportaż.
Paski postępu:
Grzegorz Kapla - Nad rzekę, której nie ma - 80%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 60%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 54%
antologia - Autostopem przez tęczę - 44%
Michał Gołkowski - Arena Dłużników #2 - 37%
Feliks W. Kres - Żeglarze i jeźdźcy - 51%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 23%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 24%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 17%
Jakub Pawełek - Cena pamięci - 14%
niedziela, 4 grudnia 2022
Przeczytne 2022: Tydzień #45, #46, #47 i #48
Przycisnęły mnie projekty na studia tak bardzo, że nie miałem za dużo czasu na czytanie, a tym bardziej na napisanie czegoś tutaj. Postęp czytelniczy jest więc niewielki, ale jednak parę kroków do przodu udało się wykonać.
103. Nagle trup - Marta Kisiel, Mięta 2022 (Kindle)
Miała być komedia kryminalna i wyszła komedia kryminalna. Bardzo to przypomina Zaplanuj sobie śmierć Mileny Wójtowicz, przy czym tam mieliśmy śmierć w biurze, a tu w redakcji wydawnictwa. Jest tu morderstwo, są prowadzący dochodzenie policjanci, jet motyw zbrodni i nawet na koniec udaje się wskazać sprawcę. A czytelnik próbuje się połapać w tym całym redakcyjnym galimatiasie i samodzielnie odgadnąć, kto jest mordercą, przy okazji całkiem nieźle się prz tym bawiąc, bo Marta Kisiel bardzo dobrze umie posługiwać się humorem. A już nazwanie prowadzących śledztwo policjantów Mogiła i Pozgonny to mistrzostwo świata. Pochwalić też muszę autorkę za ciekawe przedstawinie chaosu procesu redakcyjnego.
104. Kultura w tradycji i we współczesnych nurtach badań geograficznych - Krystyna Rembowska, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego 2002
Książka o długim tytule, którą czytałem, żeby lepiej przygotować się do egzaminu z geografii kultury i religii. Autorka opisuje początki geografii kultury, a nawet pojęcia kultury w ujęciu filozoficznym, pokazuje jej rozwój jako dziedziny nauki i metodologię badań. Dalej pisze o humanistycznym podejściu do geogafii kultury i o wpływie kultury na kształtowanie przestrzeni i krajobrazu. Dużo tu trudnych słów, mających więcej niż trzy sylaby, ale jakoś sobie z tym tekstem poradziłem. Wbrew pozorom nie było strasznie, a sama książka stanowi ciekawe uzupełnienie dla tego, co usłyszałem na wykładach.
105. Serce hatannen - Piotr Witold Lech, Stalker Books 2021 (Kindle)
Powiało nudą. A szkoda, bo Piotr Witold Lech jest autorem, którego cenię za teksty, choć nie mam z nimi za często konaktu. Tymczasem, sięgnąłem po Serce hatannen, trzeci tom cyklu Poliamoria, i miałem trudności z przebiciem się przez niego. Tym razem narrację przejmuje reprezentantka skrzydlatego ludu z górzystej planety, a autor jej ustami przedstawia geografię, historię i kulturę jej rodzimego świata. Na poziomie światotworzenia wszysto jest tu w jak najlepszym porządku, ale z fabułą jest znacznie gorzej. Bohaterowie wpadają w konflikt z mafią, dochodzi do finałowego starcia z użyciem deus ex machina i mamy napisy końcowe. Brak tu miejsca na pokazanie rozwoju relacji między bohaterami, pomysł oparcia serii na poliamorycznym związku zdaje się tutaj Lechowi przeszkadzać, więc to, co powinno postacie ze sobą wiązać, zostało zepchnięte na dalszy plan. Będę czytał dalej, bo jak wspomniałem, Lecha cenię i mam nadzieję, że uda mu się z serii wycisnąć jeszcze coś ciekawego.
106. Przypadłość Tomasz Sablik, Vesper 2022
Z twórczością Tomasza Sablika nie miałem wcześniej okazji się spotkać, lae że lubię rzeczy wydawane przez Vesper, postanowiłem dać mu szansę. Przyznać muszę, że jest w tej powiesci trochę ciekawych pomysłów: główna bohaterka - bulimiczka, jej psychopatyczny syn i relacje między nimi. Autor zgrabnie tworzy atmosferę patologicznego domu i tego, co wydostaje się z niego na zewnątrz. Nie rozumiem natomiast, co stało za ideą Pana Tik-Taka, jednej z postaci pojawiającej się na kartach powieści. Odnoszę wrażenie, że jest ona całkowicie dla fabuły zbędna, a bez jej obecności utwór co najwyżej musiałby zostać o parę stron skrócony. Sam pomysł wprowadzenia go jest wprawdzie ciekawy i ma potencjał, ale nie został on przez autora odpowiednio wykorzystany. Poza tym mankamentem, Sablik ciekawie prowadzi akcję, odpowiednio stopniując napięcie i pokazując różne wynaturzenia życia bohaterów. Z całą pewnością nie jest to czytadło, po które należy sięgać przed zaśnięciem - jest na to zbyt ciężkie i przytłaczające - ale dla miłośników mocniejszych wrażeń literackich będzie, jak znalazł.
107. Diabeł już tu nie mieszka - Mikołaj Maria Manicki, IX 2022
Z dwóch powodów po tę książkę sięgnąłem. Po pierwsze lubię sprawdzać, co ciekawego dostarczyło na rynek Wydawnictwo IX, a po drugie spodobało mi się kiedyś jakieś opowiadanie Manickiego, więc uznałem go za autora wartego bliższego poznania. No i okazało się, że Diabeł już tu nie mieszka jest bardzo nierówną powieścią. Dużą część akcji napędzają dialogi, które są naprawdę dobrze skonstruowane, kuleje natomiast narracja, która ginie gdzieś pośród rozmów prowadzonych przez bohaterów (zwłaszcza w początkowej części powieści), przez co ciężko było mi zorientować się, o co chodzi. A chodzi o górników na kosmicznej stacji wydobywczej, na której doszło do niespodziewanej zmiany dowodzenia. Do tego pośród męskiego grona bohaterów pojawia się kobieta. Dziennikarka konkretnie. Tworzy to dodatkowy zamęt, który wprawdzie wprowadza dodatkowy koloryt do wydarzeń, ale sprawia, że jeszcze trudniej za nimi nadążyć. W efekcie książka pozostawiła mnie obojętnym do tego stopnia, że w ogóle nie obeszły mnie ostatnie sceny tejże powieści. A szkoda, bo jakiś potencjał utwór posiada, a i autor pokazuje co jakiś czas, że sztuka tworzenia słowa pisanego nie jest mu obca.
Paski postępu:
Grzegorz Kapla - Nad rzekę, której nie ma - 68%
Adam Robiński - Pałace na wodzie - 66%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 60%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 49%
antologia - Autostopem przez tęczę - 32%
Michał Gołkowski - Arena Dłużników #2 - 31%
Feliks W. Kres - Żeglarze i jeźdźcy - 30%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 21%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 19%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 10%
103. Nagle trup - Marta Kisiel, Mięta 2022 (Kindle)
Miała być komedia kryminalna i wyszła komedia kryminalna. Bardzo to przypomina Zaplanuj sobie śmierć Mileny Wójtowicz, przy czym tam mieliśmy śmierć w biurze, a tu w redakcji wydawnictwa. Jest tu morderstwo, są prowadzący dochodzenie policjanci, jet motyw zbrodni i nawet na koniec udaje się wskazać sprawcę. A czytelnik próbuje się połapać w tym całym redakcyjnym galimatiasie i samodzielnie odgadnąć, kto jest mordercą, przy okazji całkiem nieźle się prz tym bawiąc, bo Marta Kisiel bardzo dobrze umie posługiwać się humorem. A już nazwanie prowadzących śledztwo policjantów Mogiła i Pozgonny to mistrzostwo świata. Pochwalić też muszę autorkę za ciekawe przedstawinie chaosu procesu redakcyjnego.
104. Kultura w tradycji i we współczesnych nurtach badań geograficznych - Krystyna Rembowska, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego 2002
Książka o długim tytule, którą czytałem, żeby lepiej przygotować się do egzaminu z geografii kultury i religii. Autorka opisuje początki geografii kultury, a nawet pojęcia kultury w ujęciu filozoficznym, pokazuje jej rozwój jako dziedziny nauki i metodologię badań. Dalej pisze o humanistycznym podejściu do geogafii kultury i o wpływie kultury na kształtowanie przestrzeni i krajobrazu. Dużo tu trudnych słów, mających więcej niż trzy sylaby, ale jakoś sobie z tym tekstem poradziłem. Wbrew pozorom nie było strasznie, a sama książka stanowi ciekawe uzupełnienie dla tego, co usłyszałem na wykładach.
105. Serce hatannen - Piotr Witold Lech, Stalker Books 2021 (Kindle)
Powiało nudą. A szkoda, bo Piotr Witold Lech jest autorem, którego cenię za teksty, choć nie mam z nimi za często konaktu. Tymczasem, sięgnąłem po Serce hatannen, trzeci tom cyklu Poliamoria, i miałem trudności z przebiciem się przez niego. Tym razem narrację przejmuje reprezentantka skrzydlatego ludu z górzystej planety, a autor jej ustami przedstawia geografię, historię i kulturę jej rodzimego świata. Na poziomie światotworzenia wszysto jest tu w jak najlepszym porządku, ale z fabułą jest znacznie gorzej. Bohaterowie wpadają w konflikt z mafią, dochodzi do finałowego starcia z użyciem deus ex machina i mamy napisy końcowe. Brak tu miejsca na pokazanie rozwoju relacji między bohaterami, pomysł oparcia serii na poliamorycznym związku zdaje się tutaj Lechowi przeszkadzać, więc to, co powinno postacie ze sobą wiązać, zostało zepchnięte na dalszy plan. Będę czytał dalej, bo jak wspomniałem, Lecha cenię i mam nadzieję, że uda mu się z serii wycisnąć jeszcze coś ciekawego.
106. Przypadłość Tomasz Sablik, Vesper 2022
Z twórczością Tomasza Sablika nie miałem wcześniej okazji się spotkać, lae że lubię rzeczy wydawane przez Vesper, postanowiłem dać mu szansę. Przyznać muszę, że jest w tej powiesci trochę ciekawych pomysłów: główna bohaterka - bulimiczka, jej psychopatyczny syn i relacje między nimi. Autor zgrabnie tworzy atmosferę patologicznego domu i tego, co wydostaje się z niego na zewnątrz. Nie rozumiem natomiast, co stało za ideą Pana Tik-Taka, jednej z postaci pojawiającej się na kartach powieści. Odnoszę wrażenie, że jest ona całkowicie dla fabuły zbędna, a bez jej obecności utwór co najwyżej musiałby zostać o parę stron skrócony. Sam pomysł wprowadzenia go jest wprawdzie ciekawy i ma potencjał, ale nie został on przez autora odpowiednio wykorzystany. Poza tym mankamentem, Sablik ciekawie prowadzi akcję, odpowiednio stopniując napięcie i pokazując różne wynaturzenia życia bohaterów. Z całą pewnością nie jest to czytadło, po które należy sięgać przed zaśnięciem - jest na to zbyt ciężkie i przytłaczające - ale dla miłośników mocniejszych wrażeń literackich będzie, jak znalazł.
107. Diabeł już tu nie mieszka - Mikołaj Maria Manicki, IX 2022
Z dwóch powodów po tę książkę sięgnąłem. Po pierwsze lubię sprawdzać, co ciekawego dostarczyło na rynek Wydawnictwo IX, a po drugie spodobało mi się kiedyś jakieś opowiadanie Manickiego, więc uznałem go za autora wartego bliższego poznania. No i okazało się, że Diabeł już tu nie mieszka jest bardzo nierówną powieścią. Dużą część akcji napędzają dialogi, które są naprawdę dobrze skonstruowane, kuleje natomiast narracja, która ginie gdzieś pośród rozmów prowadzonych przez bohaterów (zwłaszcza w początkowej części powieści), przez co ciężko było mi zorientować się, o co chodzi. A chodzi o górników na kosmicznej stacji wydobywczej, na której doszło do niespodziewanej zmiany dowodzenia. Do tego pośród męskiego grona bohaterów pojawia się kobieta. Dziennikarka konkretnie. Tworzy to dodatkowy zamęt, który wprawdzie wprowadza dodatkowy koloryt do wydarzeń, ale sprawia, że jeszcze trudniej za nimi nadążyć. W efekcie książka pozostawiła mnie obojętnym do tego stopnia, że w ogóle nie obeszły mnie ostatnie sceny tejże powieści. A szkoda, bo jakiś potencjał utwór posiada, a i autor pokazuje co jakiś czas, że sztuka tworzenia słowa pisanego nie jest mu obca.
Paski postępu:
Grzegorz Kapla - Nad rzekę, której nie ma - 68%
Adam Robiński - Pałace na wodzie - 66%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 60%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 49%
antologia - Autostopem przez tęczę - 32%
Michał Gołkowski - Arena Dłużników #2 - 31%
Feliks W. Kres - Żeglarze i jeźdźcy - 30%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 21%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 19%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 10%
Subskrybuj:
Posty (Atom)