czwartek, 28 maja 2015

Przeczytane 2015: Tydzień #21

Kolejny tydzień minął jak z bicza strzelił, a u mnie na liczniku pojawiły się trzy nowe wysokiej jakości książki. Zabrałem się też za kolejny tom Sagi o Czarokrążcy Artura Baniewicza, ale, podobnie jak z poprzednimi częściami, jego lektura jest drogą przez mękę. Niebawem wyruszam się urlopować, więc przez pewien czas nie będę się odzywał.

58. Czarne bataliony - Piotr Gociek, Fabryka Słów 2014

Kolejna książka, po którą sięgnąłem zachęcony pozytywną recenzją; ponieważ wcześniej nie miałem żadnego kontaktu z twórczością autora, prawdopodobnie ominąłbym tę pozycję. Gociek jest dziennikarzem narodowo-antykomunistycznym i jego poglądy są wyraźnie widoczne w zgromadzonych w zbiorze opowiadaniach. Przedstawiają one często Orwellowskie wizje świata opanowanego przez komunizm, pokazują, jak władza manipuluje ludźmi i mówi im, co mają myśleć. Podobało mi się i z pewnością sięgnę po kolejne książki autora.

59. Gwiezdny Wojownik. Działko, szlafrok i księżniczka - Katarzyna Berenika Miszczuk, Uroboros 2014 (Kindle)

A na ten tytuł trafiłem przypadkiem - chyba pojawił się w jakiejś reklamie albo Empik.com mi zaproponował, że może byłbym zainteresowany. Ponieważ mam bardzo dobre wspomnienia związane z Drugą Szansą Miszczuk, nie wahałem się ani chwili nad zakupem. Okazało się, że jest to drugi biegun fantastyki: wesoła, śmieszna opowieść o grupie ludzi wyruszających na statku kosmicznym, do którego najlepiej pasuje określenie "złom" (Sokół Millenium się kłania), aby ocalić Ziemię przed zbliżającą się asteroidą. Gatunkowo powieść przywołuje skojarzenia ze space operą, choć jej akcja rozgrywa się w całości w obrębie Układu Słonecznego. Ciągle też przed oczami miałem Star Treka. Fajna porcja przyjemnej i niewymagającej lektury. Czekam na kolejne tomy.

60. Okup Krwi - Marcin Jamiołkowski, Genius Creations 2014 (Kindle)

Zaczynałem już wątpić w urban fantasy jako gatunek, a tu trafiła mi się całkiem przyzwoita powieść tego typu. Po raz kolejny trafiłem na coś po przeczytaniu pozytywnej recenzji w NF, inaczej ominąłbym tę książkę. Głównym bohaterem jest Herbert Kruk, mag mieszkający nieopodal Warszawy, który ma dostarczyć pewną przesyłkę. Wartka akcja, mroczna strona magii i tajemnice z przeszłości wywoływały u mnie syndrom następnej strony. Udało mi się zaliczyć kolejną dobrą lekturę w tym tygodniu. Martwię się tylko, czy Jamiołkowski wyda kontynuację; chodzenie z kilkutomowymi cyklami do niszowych wydawnictw jest dość ryzykowne - drugi tom został zapowiedziany w książce na marzec 2015, a na razie nic o nim nie słychać, poza bardzo ogólną zapowiedzią na stronie Genius Creations.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz