poniedziałek, 4 września 2017

Przeczytane. Sierpień 2017

Kolejny miesiąc minął, a w nim tylko pięć ukończonych książek, w tym dwie przeczytane dzieciom. Mocno spowalnia mnie lektura Pisma Świętego, a do tego sporo rzeczy mam rozgrzebanych i je sobie lekko podczytuję. O dziwo większość sierpniowych książek to wersje papierowe. Wśród rozpoczętych również dominuje papier, pewnie dlatego, że w przypadku Kindle'a jestem bardziej systematyczny. Jedyny przeczytany e-book to efekt wyjazdu na Polcon.

36. Fantastyczy Pan Lis - Roald Dahl, Znak 2017

Krótka historyjka, którą czytałem Synowi. Opowiada ona o próbie przetrwania rodziny lisów, na których uwzięli się trzej gospodarze regularnie okradani przez tytułowego Pana Lisa. Mój problem z tą książką polega na tym, że promuje ona niewłaściwe postawy. Wprawdzie Pan Lis jest dobrym ojcem i mężem, który dba o rodzinę, ale jednocześnie jest on cwaniaczkiem i złodziejem; oceny tej nie poprawia fakt, że jego adwersarze są naprawdę antypatycznymi ludźmi. Nie podoba mi się również wulgarność tej mikropowieści. Nie ma tu co prawda jakiegoś ciężkiego kalibru słów, ale "choler" się już zgromadziło całkiem sporo. Jak na książkę dla dzieci, rzecz jest nie do przyjęcia.

37. Reksio. Dobranocka wszech czasów - Maria Szarf, Papilon 2017

A tę książkę z kolei czytałem Córce. Jest to zbiór opowiadań, z których każde przedstawia jakąś formę spędzania wolnego czasu. Może opisane w pierwszym z nich taplanie się w błocie nie jest czymś, co warto by naśladować, ale pozostałe są całkiem przyzwoite. Reksio idzie na wędrówkę w góry, pływa żaglówką, nurkuje albo idzie do cyrku. Fajnie było przypomnieć sobie bohaterów znanych z dzieciństwa i poznać kolejne ich przygody, które pokazują młodym ludziom, że można oderwać oczy od ekranów telefonów i wyjść na świeże powietrze.

38. Echa - Michał Cholewa, Warbook 2017

Kolejna książka z cyklu Algorytmy Wojny to zbiór bardzo dobrych opowiadań, w których Cholewa pokazuje, że bardzo dobrze czuje się zarówno w poważnej tematyce, jak i w luźniejszych tekstach. Jeden z utworów miałem przyjemność czytać już wcześniej (chodzi o Echo publikowane wcześniej w antologii Światy równoległe), ale dopiero teraz, podczas ponownej lektury mocno mnie uderzył sposobem, w jaki Misiek rozwiązuje akcję. W ogóle zaskakujące zakończenia są mocną stroną jego twórczości. Może lektura ta nie ma bezpośredniego związku z fabułą powieści z cyklu, ale stanowi ciekawe spojrzenie na to, co działo się tuż po buncie sztucznych inteligencji. Bardzo przyjemna rzecz.

39. Wszystko się stało - Joanna Mucha, W.A.B. 2017 (Kindle)

Po tę niezbyt obszerna powieść sięgnąłem zainteresowany nazwiskiem autorki. Nieczęsto się wszak zdarza, żeby minister (czy też ministra) zostawał autorem na fantastycznym poletku. Mam ambiwalentne uczucia odnośnie tej lektury. Brakuje tu jakiejś wartkiej akcji, fabuła przez większą część przypomina almanach farmera, a autorka bardziej niż na kreacji świata przedstawionego skupia się na przedstawieniu reakcji ocalałych ludzi na zaistniałą sytuację. Jest to nieco inne podejście do tematu niż zazwyczaj mogłem obserwować w postapokaliptycznej literaturze, co stanowiłoby zaletę powieści, ale wszystkim opisom (może poza ostatnią częścią) brakuje pazura, który sprawiłby, że nie miałbym ochoty odrywać się od lektury. Przydałoby się też dopisać jeszcze jeden rozdział, bo w obecnej formie powieść sprawia wrażenie niedokończonej. Czyżby przygotowanie gruntu pod kontynuację?

40. Głębia. Napór - Marcin Podlewski, Fabryka Słów 2017

Trzeci tom space opery w świecie, w którym najpierw ludzkość stoczyła wojnę z obcymi, a potem ze zbuntowanymi sztucznymi inteligencjami. Podlewski rzuca więcej światła na genezę tego pierwszego konfliktu, dość zaskakująco łącząc ją z obecnymi wydarzeniami. Autor stara się poświęcić odpowiednio dużo miejsca dla każdego z głównych bohaterów, ale ponieważ jest ich dużo i rozsiani są po całej galaktyce, każdy z nich efekcie dostaje nieco za mało czasu antenowego. Rozumiem jednak, że jako przedostatni tom Napór stanowi zaledwie przygrywkę przed wielkim finałem i w tej roli wydaje się sprawdzać bardzo dobrze. Podlewski sprawnie ustawia na planszy wszystkie pionki i pozostaje tylko czekać, w jaki sposób poprzestawia je w wieńczącym cykl Bezkresie.


Rozgrzebałem:
- Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu
- Dan Simmons - Drood
- Jakub Ćwiek - Grimm City. Bestie
- Krzysztof Haladyn - Na skraju Strefy. Tom 1
- antologia - Na nocnej zmianie. Pióra Falkonu
- Tony Halik - 180 000 kilometrów przygody
- Jan Gać - Tu mieszkali Guaranie
- Aneta Jadowska - Akuszer bogów
- Eugeniusz Dębski - Tamta strona świata
- Charlaine Harris - Martwy aż do zmroku
- Madhur Jaffrey - Wśród mangowych drzew
- Vladimir Wolff - Czas odkupienia
- Jan Brzechwa - Brzechwa dzieciom. Dzieła wszystkie. Bajki
- Saviour Pirotta - Dookoła świata w 80 baśni
- antologia - Poczytaj mi, mamo. Księga siódma

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz