Zakładana norma tygodniowa także i tym razem została wykonana. Dwa przeczytane e-booki zostają dopisane do listy przeczytanych w tym roku lektur, a jedynym, co mnie nie zadowala, jest fakt, że utknąłem w drugim tomie Księgi Całości Kresa. Chciałem Króla Bezmiarów ukończyć w minionym tygodniu, ale okazało się, że lektura idzie mi bardzo powoli. Nie przejmuję się jednak, bo październik też jest fajnym miesiącem na oddawanie się słodkiemu czytelnictwu.
86. Zaplanuj sobie śmierć - Milena Wójtowicz, W.A.B. 2021 (Kindle)
Po serię komedii kryminalnych wydawnictwa W.A.B. sięgam chętnie, zwłaszcza gdy tworzą ją autorki kojarzone raczej z literaturą fantasyczną. Po fajnych powieściach Katarzyny Bereniki Miszczuk i Mart Kisiel przyszła pora na Milenę Wójtowicz. Dla mnie był to powrót do twórczości tej pisarki po wielu latach - wcześniej czytałem tylko Podatek, a działo się to mniej więcej wtedy, kiedy ukazał się na rynku, czyli dawno. Tym razem coś nie wyszło. W zakładzie produkcyjnym zostaną odnalezione zwłoki jednego z pracowników i zaczyna się śledzwo. I o ile z korpogadką autorka sobie radzi dobrze, przy okazji wyśmiewając cały ten pseudomotwacyjny bełkot, o tyle sama część kryminalna w powieści leży. Dochodzenia tu w zasadzie nie ma, a cała akcja sprowadza się do korytarzowych korpoplotek i sprawy rozwodowej w tle. Dość szybko poczułem się znużony lekturą, myślałem jednak, że powieść się rozkręci i wciągnie mnie w wir wydarzeń. Niestety, zamiast tego czytanie książki było walką o dotrwanie do ostatniej strony.
87. Dziewczyna, która klaszcze - Tomasz Kozioł, Uroboros 2021 (Kindle)
Mam wrażenie, że w ostatnim czasie horrory stały się dominującą częścią czytanej przeze mnie fantastyki. Do tego nurtu zalicza się również Dziewczyna, która klaszcze Tomasza Kozioła, powieść, po którą nie wiem, dlaczego tak naprawdę sięgnąłem. W każdym razie, wydawać by się mogło, że jest to kolejna opowieść o nawiedzonym domu położonym w wiosce na końcu świata, której mieszkańcy skrywają jakąś straszliwą tajemnicę. No i w sumie stwierdzenie to w skrócie opisuje, o czym opowiada fabuła tej powieści, ale mimo pewnej sztampowości założeń, autorowi udało się utworzyć odpowiedni nastrój strachu i zagubienia. Kozioł wielokrotnie przywołuje znane już od dawna z innych dzieł gatunku schematy i zachowania bohaterów, ale tworzy z nich bardzo sprawną opowieść, która, co warte odnotowania, niejednokrotnie zaskakuje wybieranymi przez autora rozwiązaniami fabularnymi.
Paski postępu:
Marta Krajewska - Świt między dobrym i złym - 54%
Feliks W. Kres - Król Bezmiarów - 34%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 22%
Marcin Mortka - Wyspy Plugawe - 8%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz