Ponieważ poszedłem na studia, czasu na czytanie mam trochę mniej, a i lektury ostatnio zrobiły się bardziej naukowe. Jednak mimo ograniczeń czasowych jedną książkę udało się w tym tygodniu skończyć. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości sprawy będą się miały nieco lepiej.
88. Wyspy Plugawe - Marcin Mortka, SQN 2021 (Kindle)
Po siedmiu latach już zdążyłem zapomnieć o czym był pierwszy tom tej powieści. Pamiętałem tylko, że była to jakaś wariacja na temat Piratów z Karaibów. Na szczęście Wyspy Plugawe można czytać bez znajomości Mórz Wszetecznych, choć zapewne pewne smaczki pozostaną wówczas przez czytelnika niewyłapane, ale nie przeszkodzi to w zrozumieniu, o co w drugim tomie cyklu chodzi. Tym razem kapitan Roland Wywijas powraca z piekła, a na jego barkach spoczywa podpisany z diabłami kontrakt. To oczywiście prowadzi do tego, że oprócz walki na morzu będzie musiał też toczyć starcia z zawiłościami prawnymi. Akcja pędzi na złamanie karku, powracają znani z Mórz Wszetecznych nietypowi bohaterowie i, choć problem protagonisty wydaje się być poważny, powieść nasycona jest humorem. Niestety Roland jest bohaterem, który ma więcej szczęścia niż rozumu i zbyt często z opresji, w które się ładuje, zamiast własnej pomysłowości ratuje go zbieg okoliczności lub nawet deus ex machina. Nie zmienia to oczywiście faktu, że Mortka po raz kolejny wydał na świat bardzo przyjemne czytadło, zapewniające kilka godzin niezobowiązującej zabawy.
Paski postępu:
Marta Krajewska - Świt między dobrym i złym - 61%
Feliks W. Kres - Król Bezmiarów - 54%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 27%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz