środa, 29 kwietnia 2020

Przeczytane 2020: Tydzień #17

Myślałem, że dam radę skończyć pięć książek w tym tygodniu, ale zabrakło mi trochę czasu i ostatecznie stanęło na trzech pozycjach, a z pozostałymi dwiema pewnie uporam się jutro albo pojutrze. Ważne, że powoli liczba książek napoczętych się zmniejsza - jest szansa, że do końca roku dokończę czytanie wszystkiego, co już zacząłem. Trzymajcie kciuki.

34. Diabelski Młyn - Aneta Jadowska, SQN 2018

Jadowska chyba wróciła do takiego pisarstwa, jakie mnie u niej drażniło. Nikita z postaci, którą (choć z problemami) dało się lubić, staje się klonem Dory Wilk - kolejną Mary Sue w repertuarze autorki. Wiecie, takie "Och, jaka ja jestem twarda i wspaniała, nic mnie nie rusza, a jak rusza, to patrzcie, jak świetnie sobie z tym radzę". Szkoda, bo psuje to książkę, która mogłaby być całkiem fajna. Ciekawa jest koncepcja Bezdroży, podobało mi się pokazanie życia w taborze cyrkowym i to by było na tyle, jeśli chodzi o pozytywy. Wątek poszukiwania tożsamości Robina, który miał być głównym, został porzucony na tak długo, że zapomniałem o jego istnieniu; Cygański Książę, który miał potencjał, żeby być ciekawym bohaterem, pokazany został jako emo-łamaga. Do tego dochodzi sporo wątków, które służą jedynie nadaniu powieści większej objętości - co doprowadziło do wspomnianego już zgubienia przeze mnie głównej linii fabularnej. Słabo to tym razem wyszło.

35. Australia. Gdzie kwiaty rodzą się z ognia - Marek Tomalik, Wydawnictwo Otwarte 2011 (Kindle)

Marek Tomalik - Polak mieszkający od wielu lat w Australii i organizujący tam wyprawy w outback - pisze w swojej książce o tym, co dzieje się podczas tego typy wypadów, z jakimi niebezpieczeństwami przyszło mu się zmierzyć i jak wspaniale jest przebywać z grupą przyjaciół na środku pustyni w kilku terenowych samochodach. Lektura ta pokazuje, jak bardzo ciekawy jest najmniejszy kontynent świata, jak zorganizowane jest życie na australijskich pustkowiach i doskonale zachęca do odłożenia pieniędzy na wyjazd na drugi koniec świata. Dla chcących się czegoś dowiedzieć o dzikiej Australii (bo o dużych miastach na wschodnim wybrzeżu tu nie poczytamy) jest to pozycja obowiązkowa.

36. George i tajny klucz do wszechświata - Lucy i Stephen Hawking, Zysk i S-ka 2018

Lucy Hawking i jej ojciec Stephen, znany niektórym jako jeden z najwybitniejszych umysłów naszych czasów, stworzyli powieść science fiction skierowaną dla czytelnika w wieku szkolnym (tak na oko dziesięcio-, może dwunastolatka). Przy okazji udało im się przemycić trochę faktów z dziedziny astronomii, a także - czego można się było nie spodziewać - ekologii. Mamy tu więc lekcję na temat Układu Słonecznego, poszczególnych jego planet, a także odległych czarnych dziur i galaktyk. Poza tym George, tytułowy bohater, ma typowe problemy wieku szkolnego: konflikty z grupą klasowych łobuzów, relacje z rodzicami czy też nielubiany nauczyciel. Powieść napisana została bardzo przystępnym językiem (nawet naukowe fakty dotyczące czarnych dziur) i ozdobiona licznymi ilustracjami, w tym zdjęciami kosmosu. Jest to bardzo interesująca lektura, która może zachęcić młodzież do nauki.

Paski postępu:
Hal Duncan - Welin - 94%
antologia - Dragoneza - 87%
Paweł Kardasz - Safari. Zapiski przewodnika karawan - 75%
Martyna Raduchowska - Fałszywy Pieśniarz - 65%
Paweł Goźliński - Akan - 55%
Daniel Keyes - Kwiaty dla Algernona - 54%
Ahmed Saadawi - Frankenstein w Bagdadzie - 51%
Markus Flohr - Gdzie sobota jest niedzielą - 51%
antologia - Umieranie to parszywa robota - 48%
antologia - Wigilia pełna duchów - 47%
Jarosław Kret - W Ziemi Świętej - 45%
Antoni Ferdynand Ossendowski - Gasnące ognie - 45%
Andrej Bán - Słoń na Zemplinie - 44%
Jerzy Żuławski - Na Srebrnym Globie - 43%
Andrzej Pilipiuk - Zły las - 39%
Robert A. Heinlein - Drzwi do lata - 38%
Paweł Smoleński - Wnuki Jozuego - 37%
Karol Darwin - Podróż na okręcie Beagle - 36%
Violetta Wiernicka - Sekrety rosyjskich kolei - 32%

środa, 22 kwietnia 2020

Przeczytane 2020: Tydzień #16

Powoli redukuję liczbę zaczętych książek. W tym tygodniu udało uporałem się z kolejnymi czterema lekturami, a zacząłem tylko jedną nową - kolejny tom opowiadań Pilipiuka o Skórzewskim i Stormie. Widać więc, że czas zarazy znoszę dzielnie. Zapraszam do lektury.

30. Bohun - Jacek Komuda, Fabryka Słów 2011

Jacek Komuda ponownie przenosi nas w realia szlacheckiej Rzeczypospolitej, tym razem skupiając się na klęsce odniesionej przez polskie wojska w starciu z oddziałami Chmielnickiego w bitwie pod Batohem. Zabierając się za lekturę, nie znałem tego fragmentu naszej historii, więc to, co autor opisał, było dla mnie czymś nowym. Komuda tworzy tu swoją wersję wydarzeń, które doprowadziły do największej klęski w dziejach Polski szlacheckiej, mocno trzymając się faktów historycznych i dopowiadając tam, gdzie brakuje źródeł. Przy okazji na końcu wyjaśnia, dlaczego podążył takimi a nie innymi ścieżkami fabularnymi. W efekcie powstała powieść, która może zachęcić czytelnika do zgłębienia historii XVII-wiecznych polskich konfliktów.

31. Opowieść Podręcznej - Margaret Atwood, Wielka Litera 2017 (Kindle)

Najpierw zabrałem się za serial, którego pierwszy sezon zobaczyłem już sporo czasu temu, a potem przyszedł czas na powieść na tymże sezonie się opierającą. O ile wersja telewizyjna mnie trochę znużyła (choć nie na tyle, żeby nie dooglądać jej do końca), o tyle literacki pierwowzór już mnie wciągnął. Oczywiście są tu momenty, które mnie męczyły - mam tu na myśli głównie nocne rozważania Fredy - ale sposób pokazania funkcjonowania Gileadu, aparatu terroru i uświęcenia gwałtów na Podręcznych potrafiły mnie poruszyć. Atwood udało się stworzyć bardzo dosadne ostrzeżenie przed zmianami w prawie, które się marzą niektórym chłopcom.

32. Operacja "Komendant" - Jacek Inglot, Narodowe Centrum Kultury 2019

Panegiryk na cześć Józefa Piłsudskiego. Inglot początkowo akcję swej krótkiej powieści umieszcza w przyszłości, w której część państw (w tym Polska i Rosja) opracowała sposób na podróże w czasie. No i ci źli Rosjanie postanowili naprawić historię, żeby Mateczka Rasija nadal była wielka, a dzielni polscy temponauci mają za zadanie temu zapobiec. Akcja szybko przenosi się więc do 1918 roku, kiedy to marszałek Piłsudski wrócił do naszego kraju. Historia jest prosta jak konstrukcja cepa, wielkich zwrotów akcji tutaj nie ma, choć czasem bohaterów spotykają nieoczekiwane kłopoty. Wszystko ocieka patriotyzmem, a scena spotkania protagonisty z marszałkiem to już patos na poziomie kina amerykańskiego - to był ten moment, kiedy oczy zaczęły mnie boleć. Do tego momentu powieść jakoś sobie radzi; bez większych fajerwerków, ale fabuła trzyma się kupy, bohaterowie też działają z sensem, aż tu nagle pojawia się sytuacja, w której brakuje tylko gołębicy i głosu z niebios. Lektura stratą czasu nie będzie, zwłaszcza w czasie pandemii, ale jest spora szansa, że pod ręką znajdzie się jednak coś lepszego do przeczytania.

33. Wilcze leże - Andrzej Pilipiuk, Fabryka Słów 2017 (Kindle)

O Wilczym leżu można napisać to samo, co o każdym niewędrowyczowym zbiorze opowiadań Pilipiuka. Dużo tu ciekawostek historycznych i kulturalno-archeologicznych, widać fascynację autora starociami i tęsknotę za minionymi czasami. No i o ile opowiadania o doktorze Skórzewskim zawsze bardzo lubiłem i, jak już kilka razy wspominałem, jest on moim ulubionym Pilipiukowym bohaterem, o tyle bardzo pozytywnie tym razem przyjąłem teksty o Robercie Stormie, poszukiwaczu staroci, miłośniku przeszłości i alter ego autora. W końcu przestał mnie irytować (choć pewnej naiwności nadal się nie pozbył), a poszukiwania, które prowadzi, są naprawdę pasjonujące. A ponieważ jest dobrze, to już zabrałem się za kolejny zbiór opowiadań autora, bo narobiło mi się trochę zaległości w jego twórczości.

Paski postępu:
Lucy i Stephen Hawking - George i tajny klucz do Wszechświata - 89%
Aneta Jadowska - Diabelski Młyn - 79%
Paweł Kardasz - Safari. Zapiski przewodnika karawan - 73%
Marek Tomalik - Australia. Gdzie kwiaty rodzą się z ognia - 73%
antologia - Dragoneza - 66%
Hal Duncan - Welin - 57%
Martyna Raduchowska - Fałszywy Pieśniarz - 55%
Paweł Goźliński - Akan - 53%
antologia - Wigilia pełna duchów - 47%
Markus Flohr - Gdzie sobota jest niedzielą - 45%
Antoni Ferdynand Ossendowski - Gasnące ognie - 45%
antologia - Umieranie to parszywa robota - 43%
Jarosław Kret - W Ziemi Świętej - 43%
Jerzy Żuławski - Na Srebrnym Globie - 43%
Andrej Bán - Słoń na Zemplinie - 42%
Ahmed Saadawi - Frankenstein w Bagdadzie - 39%
Andrzej Pilipiuk - Zły las - 39%
Daniel Keyes - Kwiaty dla Algernona - 38%
Robert A. Heinlein - Drzwi do lata - 38%
Paweł Smoleński - Wnuki Jozuego - 37%
Violetta Wiernicka - Sekrety rosyjskich kolei - 32%

środa, 15 kwietnia 2020

Przeczytane 2020: Tydzień #15

Plan na najbliższe tygodnie jest taki, żeby powoli dokańczać te książki, które już zacząłem (a jest ich więcej niż widnieje na końcu notki w paskach postępu), nie zabierając się przy tym za kolejne. Ponieważ żyję ze sobą już prawie czterdzieści lat, mam przeczucie, że mi się nie uda ściśle trzymać postanowień, bo przecież zawsze znajdzie się coś, za co trzeba się zabrać już teraz, natychmiast. Na razie jednak idzie mi całkiem nieźle, czego efektem są trzy ukończone lektury, z których we dwie zacząłem się zagłębiać już sporo czasu temu. Zapraszam tedy do lektury moich wypocin.

27. Donikąd. Podróże na skraj Rosji - Michał Milczarek, Wydawnictwo Czarne 2019 (Kindle)

Autor miał ciekawy pomysł na wycieczkę: pojechać tam, gdzie nic nie ma. Po dłuższych rozmyślaniach wyszło mu, że idealnym miejscem na realizację marzenia będzie Syberia i okolice. Pojechał raz, pojechał drugi i tak mu już zostało. A potem napisał książkę. Barwne opisy Pietropawłowska Kamczackiego, Norylska i innych miejscowości w rejonie, gdzie diabeł mówi dobranoc, sprawiają, że ciężko się oderwać od lektury, która nie jest zbyt długa i bardzo szybko się kończy. Mocną stroną książki są rozmowy z ludźmi, których autor napotykał na swojej drodze, a że przemieszczał się głównie autostopem, to i trochę tych spotkań się zebrało, co pozwoliło przedstawić obraz prawdziwego życia na końcu (lub początku w zależności od perspektywy) świata.

28. Upadek Gondolinu - J.R.R. Tolkien, Prószyński i S-ka 2019

Tolkien był jedną z przyczyn mojego zainteresowania fantastyką. Zaczęło się od planszowej Wojny o Pierścień, potem przyszła kolej na Hobbita w roli lektury nadobowiązkowej w podstawówce, a później jakoś się to wszystko potoczyło. I choć przez długi czas, jeśli chodzi o Tolkienowską prozę, nie wyszedłem poza kanon Hobbit - Władca Pierścieni - Silmarillion, to zawsze chciałem się przekonać, co też Mistrz jeszcze stworzył. I tak powoli skupywałem książki przez niego napisane, ale ciągle brakowało mi czasu, żeby się nimi zająć. Aż w końcu Prószyński powydawał to, co przeredagował Christopher Tolkien, Nowa Fantastyka uczyniła z Upadku Gondolinu książkę miesiąca, więc się zmotywowałem do lektury. O czym warto wspomnieć: dobrze jest wcześniej przeczytać Silmarillion, wtedy wiele rzeczy staje się bardziej zrozumiałych. Upadek Gondolinu jest pierwszą opowieścią ze Śródziemia napisaną przez Tolkiena, nigdy niewydaną, trochę popoprawianą i odłożoną w niedokończonej wersji do szuflady. Syn autora postanowił w książce umieścić różne wersje tej uzupełniającej Silmarillion historii i pokazać, jak zmieniały się zamysły jego ojca. Opowieść traci przez to trochę na spójności (choć pamiętajmy - nigdy nie została przez autora ukończona), ale za to jest prawdziwą gratką dla tolkienofilów. Szkoda, że i Christophera już nie ma z nami na tym świecie, bo razem z nim odeszło poznawanie tekstów z szuflady Tolkiena seniora.

29. Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki - Aleksandra Michta-Juntunen, Wydawnictwo Dolnośląskie 2019 (Kindle)

Finlandia. Kraj, o którym mało wiemy poza tym, że mają tam dużo jezior, lasy, świętego Mikołaja, niskie temperatury i Helsinki. Aleksandra Michta-Juntunen, jako wrośnięta już w fińskie społeczeństwo przedstawia, jak ono funkcjonuje, opowiada, jacy są Finowie, co jedzą, czym się zajmują. Wyjaśnia, dlaczego Finlandia to nie Skandynawia, tłumaczy, dlaczego sauna jest fajna i jakie są zawiłości fińskiego języka, a na koniec podaje przepisy na dania fińskiej kuchni. Można się z tej książki sporo dowiedzieć, szkoda tylko, że wiele z informacji podanych jest w encyklopedyczny sposób i często brakuje własnego spojrzenia autorki.

Paski postępu:
Lucy i Stephen Hawking - George i tajny klucz do Wszechświata - 86%
Margaret Atwood - Opowieść Podręcznej - 85%
Jacek Komuda - Bohun - 77%
Jacek Inglot - Operacja "Komendant" - 76%
Andrzej Pilipiuk - Wilcze leże - 72%
Paweł Kardasz - Safari. Zapiski przewodnika karawan - 70%
Aneta Jadowska - Diabelski Młyn - 70%
Marek Tomalik - Australia. Gdzie kwiaty rodzą się z ognia - 69%
Hal Duncan - Welin - 57%
antologia - Dragoneza - 54%
Martyna Raduchowska - Fałszywy Pieśniarz - 50%
antologia - Wigilia pełna duchów - 47%
Markus Flohr - Gdzie sobota jest niedzielą - 45%
Antoni Ferdynand Ossendowski - Gasnące ognie - 45%
Paweł Goźliński - Akan - 44%
Andrej Bán - Słoń na Zemplinie - 39%
Daniel Keyes - Kwiaty dla Algernona - 38%
Robert A. Heinlein - Drzwi do lata - 38%
antologia - Umieranie to parszywa robota - 37%
Paweł Smoleński - Wnuki Jozuego - 37%
Ahmed Saadawi - Frankenstein w Bagdadzie - 34%
Jarosław Kret - W Ziemi Świętej - 34%

środa, 8 kwietnia 2020

Przeczytane 2020: Tydzień #14

Tym razem udało mi się ukończyć tylko jedną książkę, ale za to poczyniłem spore postępy w tych już rozgrzebanych. Fakty są takie, że mam za dużo zaczętych książek i muszę dokończyć te, które już czytam zanim zacznę następne. Ale jak tu się powstrzymać przed zagłębieniem się w tekst pachnący świeżą farbą drukarską? Tydzień temu zapomniałem dopisać, że za mną nominacje Zajdlowe, a teraz doczytuję jeszcze trochę zeszłorocznych książek przed zgłoszeniem nominacji do Żuławskiego. Oczywiście, jak co roku, mam wrażenie, że nie przeczytałem połowy książek spośród mnie interesujących, ale tak już chyba musi być...

26. Biała Wieża - Grzegorz Gajek, Jaguar 2019 (Kindle)

Grzegorz Gajek przyzwyczaił mnie do mrocznych i ponurych opowieści, a tymczasem okazało się, że całkiem nieźle radzi sobie też, pisząc dla młodszego czytelnika. Biała Wieża jest pierwszym tomem trylogii Strażnicy Starego Lasu (kolejne części zapewne już się piszą) i opowiada o grupie baśniowych leśnych stworzeń wyruszających z misją, której celem jest ratowanie znanego im świata. Brzmi sztampowo, ale autorowi udało się bardzo sprawnie swój pomysł zrealizować. Przede wszystkim mamy tu nietypowych bohaterów - rzadko zdarza się, żeby w literaturze fantasy pierwsze skrzypce grali leszy i skrzaty; zwykle, jeśli już się pojawiają, to stoją na drugim lub trzecim planie. Sama fabuła poprowadzona jest w ciekawy sposób z licznymi, choć czasem trochę przewidywalnymi, zwrotami akcji. Pozostaje czekać na dalsze perypetie strażników. Ciekawe, jak Gajek pokieruje ich dalszymi losami.

Paski postępu:
Michał Milczarek - Donikąd. podróże na skraj Rosji - 77%
John Ronald Reuel Tolkien - Upadek Gondolinu - 75%
Aneta Jadowska - Diabelski Młyn - 70%
Lucy i Stephen Hawking - George i tajny klucz do Wszechświata - 70%
Paweł Kardasz - Safari. Zapiski przewodnika karawan - 68%
Aleksandra Michta-Juntunen - Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki - 67%
Jacek Inglot - Operacja "Komendant" - 63%
Margaret Atwood - Opowieść Podręcznej - 62%
Andrzej Pilipiuk - Wilcze leże - 58%
antologia - Dragoneza - 51%
Martyna Raduchowska - Fałszywy Pieśniarz - 50%
Marek Tomalik - Australia. Gdzie kwiaty rodzą się z ognia - 49%
Hal Duncan - Welin - 46%
Markus Flohr - Gdzie sobota jest niedzielą - 41%
Paweł Goźliński - Akan - 40%
Antoni Ferdynand Ossendowski - Gasnące ognie - 40%
Andrej Bán - Słoń na Zemplinie - 39%
antologia - Umieranie to parszywa robota - 37%
Ahmed Saadawi - Frankenstein w Bagdadzie - 34%
Jarosław Kret - W Ziemi Świętej - 34%
antologia - Wigilia pełna duchów - 34%

środa, 1 kwietnia 2020

Przeczytane 2020: Tydzień #13

Kolejny tydzień przebywania w domu (plus jeden dyżur w pracy) to dwie dokończone książki. Patrząc na autorów, można żartobliwie stwierdzić, że to księgi Jakubowe (swoją drogą: kto podaruje mi czas na przeczytanie czegokolwiek naszej najnowszej noblistki)? Miałem plan, żeby w domu czytać rzeczy z Kindle'a a w pracy przebijać się przez te papierowe książki, które mi się na półkach nie mieszczą, a tu jednak postanowiłem przywlec trochę martwego drzewa do kwarantannowego azylu. Miłej lektury.

24. Czarne Słońce - Jakub Żulczyk, Świat Książki 2019

Kubę Żulczyka poznałem jeszcze w jego przedpisarskich czasach i tak sobie od czasu do czasu z sympatii do człowieka i sentymentu do lat minionych sięgnę po jakąś jego książkę (rzadziej niż bym chciał, ale już od dawna mówię, że na świecie jest za dużo książek do przeczytania). Zwykle się nie zawodzę i tak też było tym razem. Dostałem ciekawą wizję Polski przyszłości, gdzie do władzy doszła bardziej radykalna wersja miłościwie nam dzisiaj panujących i otrzymaliśmy państwo wyznaniowo-faszystowskie. A potem robi się z tego fantastyka religijna z rozważaniami na temat tego, jak dalece wypaczyliśmy nauczanie Chrystusa. Wszystko świetnie napisane, choć miałem trochę problemów z przebiciem się przez ostatni rozdział - zbyt psychodeliczny jak na moje ograniczone zdolności poznawcze.

25. Stróże 2. Brudnopis Boga - Jakub Ćwiek, SQN 2019

Kolejny zbiór opowiadań Kuby Ćwieka o aniołach stróżach. Wydawałoby się, że będzie to kontynuacja pierwszych Stróżów, ale autor postanowił podążyć inną ścieżką i umieścił swoje opowiadania w przeszłości - stąd mamy tu teksty o początkach współpracy Butcha i Zadry, a także opowieści z zamierzchłych czasów, gdzie pojawiają się pradawni bogowie. Wyjątkiem są interludia oznaczone jako (Dziś), które są bezpośrednim następstwem wydarzeń z końca pierwszej części. Napisane to wszystko sprawnie, czasem wesoło, czasem mrocznie, w każdym razie na tyle intrygująco, że chciałbym zobaczyć następną część (podobnie jak kolejny tom Dreszcza i Krzyża Południa - ciekawe, czy się kiedyś doczekam).

Paski postępu:
John Ronald Reuel Tolkien - Upadek Gondolinu - 75%
Paweł Kardasz - Safari. Zapiski przewodnika karawan - 68%
Lucy i Stephen Hawking - George i tajny klucz do Wszechświata - 67%
Margaret Atwood - Opowieść Podręcznej - 60%
Aleksandra Michta-Juntunen - Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki - 58%
Aneta Jadowska - Diabelski Młyn - 55%
Michał Milczarek - Donikąd. Podróże na skraj Rosji - 55%
Grzegorz Gajek - Biała Wieża - 54%
antologia - Dragoneza - 45%
Martyna Raduchowska - Fałszywy Pieśniarz - 41%
Andrzej Pilipiuk - Wilcze leże - 38%
Andrej Bán - Słoń na Zemplinie - 37%
Jacek Inglot - Operacja "Komendant" - 37%
Paweł Goźliński - Akan - 36%
Jarosław Kret - W Ziemi Świętej - 34%
Hal Duncan - Welin - 34%
Antoni Ferdynand Ossendowski - Gasnące ognie - 33%
Marek Tomalik - Australia. Gdzie kwiaty rodzą się z ognia - 33%
antologia - Umieranie to parszywa robota - 32%