Myślałem, że dam radę skończyć pięć książek w tym tygodniu, ale zabrakło mi trochę czasu i ostatecznie stanęło na trzech pozycjach, a z pozostałymi dwiema pewnie uporam się jutro albo pojutrze. Ważne, że powoli liczba książek napoczętych się zmniejsza - jest szansa, że do końca roku dokończę czytanie wszystkiego, co już zacząłem. Trzymajcie kciuki.
34. Diabelski Młyn - Aneta Jadowska, SQN 2018
Jadowska chyba wróciła do takiego pisarstwa, jakie mnie u niej drażniło. Nikita z postaci, którą (choć z problemami) dało się lubić, staje się klonem Dory Wilk - kolejną Mary Sue w repertuarze autorki. Wiecie, takie "Och, jaka ja jestem twarda i wspaniała, nic mnie nie rusza, a jak rusza, to patrzcie, jak świetnie sobie z tym radzę". Szkoda, bo psuje to książkę, która mogłaby być całkiem fajna. Ciekawa jest koncepcja Bezdroży, podobało mi się pokazanie życia w taborze cyrkowym i to by było na tyle, jeśli chodzi o pozytywy. Wątek poszukiwania tożsamości Robina, który miał być głównym, został porzucony na tak długo, że zapomniałem o jego istnieniu; Cygański Książę, który miał potencjał, żeby być ciekawym bohaterem, pokazany został jako emo-łamaga. Do tego dochodzi sporo wątków, które służą jedynie nadaniu powieści większej objętości - co doprowadziło do wspomnianego już zgubienia przeze mnie głównej linii fabularnej. Słabo to tym razem wyszło.
35. Australia. Gdzie kwiaty rodzą się z ognia - Marek Tomalik, Wydawnictwo Otwarte 2011 (Kindle)
Marek Tomalik - Polak mieszkający od wielu lat w Australii i organizujący tam wyprawy w outback - pisze w swojej książce o tym, co dzieje się podczas tego typy wypadów, z jakimi niebezpieczeństwami przyszło mu się zmierzyć i jak wspaniale jest przebywać z grupą przyjaciół na środku pustyni w kilku terenowych samochodach. Lektura ta pokazuje, jak bardzo ciekawy jest najmniejszy kontynent świata, jak zorganizowane jest życie na australijskich pustkowiach i doskonale zachęca do odłożenia pieniędzy na wyjazd na drugi koniec świata. Dla chcących się czegoś dowiedzieć o dzikiej Australii (bo o dużych miastach na wschodnim wybrzeżu tu nie poczytamy) jest to pozycja obowiązkowa.
36. George i tajny klucz do wszechświata - Lucy i Stephen Hawking, Zysk i S-ka 2018
Lucy Hawking i jej ojciec Stephen, znany niektórym jako jeden z najwybitniejszych umysłów naszych czasów, stworzyli powieść science fiction skierowaną dla czytelnika w wieku szkolnym (tak na oko dziesięcio-, może dwunastolatka). Przy okazji udało im się przemycić trochę faktów z dziedziny astronomii, a także - czego można się było nie spodziewać - ekologii. Mamy tu więc lekcję na temat Układu Słonecznego, poszczególnych jego planet, a także odległych czarnych dziur i galaktyk. Poza tym George, tytułowy bohater, ma typowe problemy wieku szkolnego: konflikty z grupą klasowych łobuzów, relacje z rodzicami czy też nielubiany nauczyciel. Powieść napisana została bardzo przystępnym językiem (nawet naukowe fakty dotyczące czarnych dziur) i ozdobiona licznymi ilustracjami, w tym zdjęciami kosmosu. Jest to bardzo interesująca lektura, która może zachęcić młodzież do nauki.
Paski postępu:
Hal Duncan - Welin - 94%
antologia - Dragoneza - 87%
Paweł Kardasz - Safari. Zapiski przewodnika karawan - 75%
Martyna Raduchowska - Fałszywy Pieśniarz - 65%
Paweł Goźliński - Akan - 55%
Daniel Keyes - Kwiaty dla Algernona - 54%
Ahmed Saadawi - Frankenstein w Bagdadzie - 51%
Markus Flohr - Gdzie sobota jest niedzielą - 51%
antologia - Umieranie to parszywa robota - 48%
antologia - Wigilia pełna duchów - 47%
Jarosław Kret - W Ziemi Świętej - 45%
Antoni Ferdynand Ossendowski - Gasnące ognie - 45%
Andrej Bán - Słoń na Zemplinie - 44%
Jerzy Żuławski - Na Srebrnym Globie - 43%
Andrzej Pilipiuk - Zły las - 39%
Robert A. Heinlein - Drzwi do lata - 38%
Paweł Smoleński - Wnuki Jozuego - 37%
Karol Darwin - Podróż na okręcie Beagle - 36%
Violetta Wiernicka - Sekrety rosyjskich kolei - 32%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz