Tym razem dwie pozycje dołączają do listy przeczytanych lektur: jedna geograficzna i jedna fantastyczna. Podręczniki na studia powoli wykańczam, więc możecie się w nadchodzących tygodniach spodziewać paru słów na ich temat, fantastyka natomiast idzie mi zdecydowanie wolniej niż bym chciał, ale nie mam na razie pomysłu, co z tym zrobić.
100. Wstęp do geografii fizycznej - Jan Flis, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne 1988
Kolejna książka przeczytana w ramach studiów. Jan Flis jest autorem znanym mi wcześniej ze Słownika terminów geograficznych, z którego korzystałem na wcześniejszych etapach edukacji. Jego Wstęp do geografii fizycznej jest dokładnie tym, co mówi tytuł: przystępnie napisanym zagajeniem na temat geografii fizycznej, z pozostawieniem szczegółowych rozważań na każdy temat bardziej wyspecjalizowanym podręcznikom. Zaczyna się od podstaw astronomii, przy czym autor skupia się na kwestii ruchu Ziemi (a właściwie różnych rodzajach tego ruchu) i jego konsenwencjach z geograficznego punktu widzenia. Dalej po kolei omawia poszczególne sfery kuli ziemskiej: litosferę, atmosferę, hydrosferę i biosferę, dużo miejsca wydorębniając też dla geomorfologii. Dobrze napisana rzecz.
101. Cena milczenia - Jakub Pawełek, Warbook 2021
Poszedłem w ciemno, spodziewając się powieści, a dostałem zbiór opowiadań fantasy, częściowo ze sobą powiązanych. Trochę dziwi układ tekstów w książce, bo pierwsze trzy i szósty są ze sobą fabularnie powiązane, podobnie jak czwarty z siódmym, trzeci zaś opowiada zupełnie inną historię, choć umieszczoną w tym samym świecie. No ale po kolei. Otwierające zbiór Jesteś efektem ubocznym, Wernar stanowi wstęp do kolejnych fabuł i opowiada o tym, co sprawiło, że bohater stał się tym, kim się stał. W odmętach lazuru i Dekret Północy to kolejne perypetie Wernara, w których wykorzystuje on nowo nabyte zdolności, pakując się w coraz większe tarapaty. Następnie Pawełek postanawia porzucić dotychczasowego bohatera i w Jeszcze przywitamy słońce umieszcza akcję w dalekowschodniej scenerii, tworząc chyba najmocniejszy punkt zbioru. Do ostatniego progu wprowadza kolejnego bohatera: bardzo mocno przywiązanego do litery prawa i do bólu uczciwego kasztelana Hakarda Rottesblata, który staje przed problemem zarazy panującej w miasteczku. Kolejny tekst, Cena milczenia to powrót do znanego już Wernara i jego dalsze przygody po wydarzeniach z Dekretu Północy, przy okazji będące całkiem przyzwoitą historią kryminalną. Książkę wieńczy opowiadanie Wyższy cel będący opisem kolejnej misji, przed którą staje Hakard Rottesblatt. Uczucia co do lektury mam mieszane. Pewnie, gdybym lista książek do przeczytania była krótsza, byłbym zadowolony z tego, co dostałem, ale w obecnych okolicznościach czasowych wolałbym się zdecydować na coś innego.
Paski postępu:
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 36%
Jan Brzechwa - Brzechwa dzieciom. Dzieła wszystkie. Pan Kleks - 29%
Paweł Majka - Familia - 26%
Grzegorz Gajek - Piast - 19%
antologia - Iron Tales. Blood Brothers - 13%
Sławomir Nieściur - Shadow Raptors. Blokada - 13%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz