Dawno nie pisałem, bo koniec semestru, zaliczenia, zerowe terminy egzaminów, więc i czasu na czytanie i pisanie brakuje. W każdym z trzech tygodni udało mi się skończyć po jednej ksiażce, więc źle nie jest, ale powodów do szczególnego zadowolenia też nie ma. No to jedziemy.
27. Gleboznawstwo - Andrzej Mocek (red.), PWN 2021
Jak można się domyślić, czytałem to na studia. Podręcznik jest dość obszerny i dotyczy wszystkiego, co można powiedzieć o glebach. Na początku dostajemy przypomnienie pewnych wiadomości z zakresu geologii (bo przecież gleby powstają między innymi ze zwietrzeliny skalnej), potem sporo o właściwościach fizycznych, chemicznych i biologicznych gleby, a do tego dochodzi sporo informacji o procesach glebotwórczych, poziomach diagnostycznych, odróżnianiu jednych gleb od drugich czy też ich systematyce (a właściwie kilku różnych systematykach). Sporo informacji jest nie do zapamiętania, jak na przykład spis łacińskich nazw rodzajowo-gatunkowych drobnoustrojów tworzących biocenozę gleby, trochę rzeczy jest albo słabo, albo w nie najlepszym miejscu wyjaśnionych (do tej pory nie wiem, o co chodziło z poziomami próchniczymi modermor), po macoszemu została też potraktowana geografia gleb. Porządnie natomiast zostały opisane zagadnienia dotyczące zagrożeń gleb i podstaw prawnych związanych z ochroną gleb. Jest to solidne kompendium wiedzy o pedosferze, którego lektura wystarczyła do uzyskania satysfakcjonującego wyniku z egzaminu.
28. Wojna Kalibana - James S.A. Corey, MAG 2018 (Kindle)
Drugi tom cyklu Expanse po trochu kontynuuje wątki z Przebudzenia Lewiatana, ale dodaje też trochę nowych, wprowadzając przy okazji kolejnych bohaterów, uzupełniających znanego z poprzedniej części rycerzyka Holdena i załogę Rosynanta. Tak jak poprzednio, kolejne rozdziały opisywane są z perspektywy różnych postaci, pozwalając spojrzeć na wydarzenia z różnych punktów widzenia. Kolejną współną rzeczą jest pretekst do zawiązania głównego wątku fabularnego - znów ekipa wyrusza na poszukiwanie zaginionej osoby - tym razem chodzi o dziewczynkę porwaną z Ganimedesa. Bohaterowie znów tułają się po Układzie Słonecznym, lawirując pomiędzy skaczącymi sobie do gardeł Ziemią i Marsem, gdzieś na bok przy tym schodzą sprawy związane z Pasem Planetoid. Dopiero w trakcie lektury dotarło do mnie, że postać Avasarali w pierwszym tomie nie występuje, za to przed oczami cały czas miałem jej serialowy odpowiednik. Przy całym rozmachu, który jak najbardziej doceniam, odniosłem odczucie pewnej wtórności w stosunku do Przebudzenia Lewiatana, nie czułem też takiego efektu wow. Nie zmienia to faktu, że druga część pozostaje solidną porcją dobrej SF.
29. Szepty - antologia, SQN 2022 (Kindle)
Szepty to charytatywna antologia wydana przez SQN, żeby wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy W środku znajduje się kilkanaście opowiadań, w większości fantastycznych, choć są od tej reguły nieliczne wyjątki. Zaczyna się od niefantastycznego Jakuba Małeckiego, który pokazuje, do czego może doprowadzić desperacja po stracie ukochanej osoby. Jeśli chodzi o fantastykę, to najlepiej sobie poradziła Agnieszka Szmatoła Martwymi imionami poruszająca temat akceptacji transpłciowości. Tekst mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, bo autorka była mi wcześniej całkowicie nieznana, więc i nie wiedziałem czego się po jej tekście spodziewać. Swój stały wysoki poziom utrzymuje też Magdalena Kubasiewicz w Oczech pełnych śniegu opowiadająca swoją wersję baśni o Królowej Śniegu, bardzo dobrze wypada też Agnieszka Hałas w również baśniowym opowiadaniu Dzieci rosną w bluszczu. Brzydka baśń albo trupokupiec z prezentami to z kolei pozytywne zaskoczenie ze strony Magdaleny Świerczek-Gryboś. Pozytywne, bo już zdarzało mi się tutaj napisać, że nie po drodze mi z twórczością autorki, a tu jednak tekst nawiązujący do powieści (prawdopodobnie, bo dłuższej formy nie czytałem) Trupokupcy sprawił mi sporą przyjemność. Nie będę się rozpisywał o pozostałych tekstach, zauważę tylko, że żaden z nich poniżej pewnego poziomu przyzwoitości nie zszedł. W antologiach to rzadkość, a tym razem wydawnictwu się udało zebrać same solidne teksty. Jestem zadowolony.
Paski postępu:
Jan Brzechwa - Brzechwa dzieciom. Dzieła wszystkie. Pan Kleks - 86%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 36%
Arkady Saulski - Pani Cisza - 13%
Andrzej Ziemiański - Virion. Pustynia - 10%
Vladimir Wolff - Tygrys i Smok - 6%
antologia - Fantastyczne Pióra 2020 - 6%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz