Przycisnęły mnie projekty na studia tak bardzo, że nie miałem za dużo czasu na czytanie, a tym bardziej na napisanie czegoś tutaj. Postęp czytelniczy jest więc niewielki, ale jednak parę kroków do przodu udało się wykonać.
103. Nagle trup - Marta Kisiel, Mięta 2022 (Kindle)
Miała być komedia kryminalna i wyszła komedia kryminalna. Bardzo to przypomina Zaplanuj sobie śmierć Mileny Wójtowicz, przy czym tam mieliśmy śmierć w biurze, a tu w redakcji wydawnictwa. Jest tu morderstwo, są prowadzący dochodzenie policjanci, jet motyw zbrodni i nawet na koniec udaje się wskazać sprawcę. A czytelnik próbuje się połapać w tym całym redakcyjnym galimatiasie i samodzielnie odgadnąć, kto jest mordercą, przy okazji całkiem nieźle się prz tym bawiąc, bo Marta Kisiel bardzo dobrze umie posługiwać się humorem. A już nazwanie prowadzących śledztwo policjantów Mogiła i Pozgonny to mistrzostwo świata. Pochwalić też muszę autorkę za ciekawe przedstawinie chaosu procesu redakcyjnego.
104. Kultura w tradycji i we współczesnych nurtach badań geograficznych - Krystyna Rembowska, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego 2002
Książka o długim tytule, którą czytałem, żeby lepiej przygotować się do egzaminu z geografii kultury i religii. Autorka opisuje początki geografii kultury, a nawet pojęcia kultury w ujęciu filozoficznym, pokazuje jej rozwój jako dziedziny nauki i metodologię badań. Dalej pisze o humanistycznym podejściu do geogafii kultury i o wpływie kultury na kształtowanie przestrzeni i krajobrazu. Dużo tu trudnych słów, mających więcej niż trzy sylaby, ale jakoś sobie z tym tekstem poradziłem. Wbrew pozorom nie było strasznie, a sama książka stanowi ciekawe uzupełnienie dla tego, co usłyszałem na wykładach.
105. Serce hatannen - Piotr Witold Lech, Stalker Books 2021 (Kindle)
Powiało nudą. A szkoda, bo Piotr Witold Lech jest autorem, którego cenię za teksty, choć nie mam z nimi za często konaktu. Tymczasem, sięgnąłem po Serce hatannen, trzeci tom cyklu Poliamoria, i miałem trudności z przebiciem się przez niego. Tym razem narrację przejmuje reprezentantka skrzydlatego ludu z górzystej planety, a autor jej ustami przedstawia geografię, historię i kulturę jej rodzimego świata. Na poziomie światotworzenia wszysto jest tu w jak najlepszym porządku, ale z fabułą jest znacznie gorzej. Bohaterowie wpadają w konflikt z mafią, dochodzi do finałowego starcia z użyciem deus ex machina i mamy napisy końcowe. Brak tu miejsca na pokazanie rozwoju relacji między bohaterami, pomysł oparcia serii na poliamorycznym związku zdaje się tutaj Lechowi przeszkadzać, więc to, co powinno postacie ze sobą wiązać, zostało zepchnięte na dalszy plan. Będę czytał dalej, bo jak wspomniałem, Lecha cenię i mam nadzieję, że uda mu się z serii wycisnąć jeszcze coś ciekawego.
106. Przypadłość Tomasz Sablik, Vesper 2022
Z twórczością Tomasza Sablika nie miałem wcześniej okazji się spotkać, lae że lubię rzeczy wydawane przez Vesper, postanowiłem dać mu szansę. Przyznać muszę, że jest w tej powiesci trochę ciekawych pomysłów: główna bohaterka - bulimiczka, jej psychopatyczny syn i relacje między nimi. Autor zgrabnie tworzy atmosferę patologicznego domu i tego, co wydostaje się z niego na zewnątrz. Nie rozumiem natomiast, co stało za ideą Pana Tik-Taka, jednej z postaci pojawiającej się na kartach powieści. Odnoszę wrażenie, że jest ona całkowicie dla fabuły zbędna, a bez jej obecności utwór co najwyżej musiałby zostać o parę stron skrócony. Sam pomysł wprowadzenia go jest wprawdzie ciekawy i ma potencjał, ale nie został on przez autora odpowiednio wykorzystany. Poza tym mankamentem, Sablik ciekawie prowadzi akcję, odpowiednio stopniując napięcie i pokazując różne wynaturzenia życia bohaterów. Z całą pewnością nie jest to czytadło, po które należy sięgać przed zaśnięciem - jest na to zbyt ciężkie i przytłaczające - ale dla miłośników mocniejszych wrażeń literackich będzie, jak znalazł.
107. Diabeł już tu nie mieszka - Mikołaj Maria Manicki, IX 2022
Z dwóch powodów po tę książkę sięgnąłem. Po pierwsze lubię sprawdzać, co ciekawego dostarczyło na rynek Wydawnictwo IX, a po drugie spodobało mi się kiedyś jakieś opowiadanie Manickiego, więc uznałem go za autora wartego bliższego poznania. No i okazało się, że Diabeł już tu nie mieszka jest bardzo nierówną powieścią. Dużą część akcji napędzają dialogi, które są naprawdę dobrze skonstruowane, kuleje natomiast narracja, która ginie gdzieś pośród rozmów prowadzonych przez bohaterów (zwłaszcza w początkowej części powieści), przez co ciężko było mi zorientować się, o co chodzi. A chodzi o górników na kosmicznej stacji wydobywczej, na której doszło do niespodziewanej zmiany dowodzenia. Do tego pośród męskiego grona bohaterów pojawia się kobieta. Dziennikarka konkretnie. Tworzy to dodatkowy zamęt, który wprawdzie wprowadza dodatkowy koloryt do wydarzeń, ale sprawia, że jeszcze trudniej za nimi nadążyć. W efekcie książka pozostawiła mnie obojętnym do tego stopnia, że w ogóle nie obeszły mnie ostatnie sceny tejże powieści. A szkoda, bo jakiś potencjał utwór posiada, a i autor pokazuje co jakiś czas, że sztuka tworzenia słowa pisanego nie jest mu obca.
Paski postępu:
Grzegorz Kapla - Nad rzekę, której nie ma - 68%
Adam Robiński - Pałace na wodzie - 66%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 60%
Katarzyna Berenika Miszczuk - Jaga - 49%
antologia - Autostopem przez tęczę - 32%
Michał Gołkowski - Arena Dłużników #2 - 31%
Feliks W. Kres - Żeglarze i jeźdźcy - 30%
Aneta Jadowska - Cyrk martwych makabresek - 21%
Maciej Liziniewicz - Czas pomsty - 19%
Marta Kisiel - Małe Licho i babskie sprawki - 10%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz