Marnie, panie i panowie, marnie. Kolejny raz tylko jedna książka na koncie. Jestem tak obłożony ostatnio pracą i studiami, że brakuje mi czasu na cokolwiek innego, stąd też postępy w czytaniu niewielkie (również w przypadku nieuwzględnianej na paskach postępu literatury naukowej).
20. Nawia - antologia, Uroboros 2022
Dużo tej słowiańszczyzny istatnio u nas wychodzi. Nawia to kolejny wydany na naszym rynku zbiór opowiadań kręcących się wokół dawnych słowiańskich wierzeń. Na czterystu stronach mieści się osiem tekstów znanych na poletku fantastycznym autorek i autorów. Do swoich sztandarowych uniwesów wracają Katarzyna Berenika Miszczuk (cykl o Szeptusze), Marta Krajewska (Wilcza Dolina) i Martyna Raduchowska (szamanka) i robią to bardzo dobrze - widać, że poruszają się w znanym sobie terenie, w którym dobrze się czują i do któych przywykły. Na podobnym do pań poziomie ustawił się Rafał Dębski opowiadaniem Ostatnia noc, opowiadającym o strachu przed tym, co wydaje się być nienaturalne, nawet jeśli jest pożyteczne - ponoć tym tekstem autor kończy ze swoją fantastyczną działalnością. Na drugim biegunie ustawił się Marcin Podlewski, którego wizja zaświatów zupełnie mnie nie wciągnęła. Po raz kolejny nie były w stanie mnie również zainteresować Jagna Rolska i Anna Szumacher, choć z twórczości tej drugiej autorki jeszce byłbym w stanie coś ciekawego wydobyć. W sumie całkiem niezłe czytadło z tej antologii z kilkoma naprawdę ciekawymi tekstami. Szkoda, że nie udało się utrzymać w przekroju całego zbioru w miarę równego poziomu.
Paski postępu:
Jan Brzechwa - Brzechwa dzieciom. Dzieła wszystkie. Pan Kleks - 52%
Stanisław Pagaczewski - Przygody Baltazara Gąbki. Trylogia - 36%
Feliks W. Kres - Grombelardzka legenda - Serce gór - 21%
Joanna W. Gajzler - Bóg maszyna - 16%
James S.A. Corey - Wojna Kalibana - 10%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz