Tym razem ukończyłem tylko dwie książki. Planowałem też uporać się z drugim tomem Kronik Shannary i piątym Teatru Węży, ale idzie mi z tym tak powoli, że nie dałem rady. Jak zwykle na urlopie czytam mniej niż, w dni robocze, mimo że siedzę w domu, a nie włóczę się gdzieś w terenie.
105. Słoneczna lotera - Philip K. Dick, Rebis 2019
Dawno nie czytałem Dicka, ale na Słoneczną loterię się skusiłem, bo pamiętam, że na liście przebojów Miesięcznika Fantastyka w latach 80. plasowała się dość wysoko. Tym razem autor uraczył mnie dystopijną wizją przyszłości, w której światem rządzi niejaki Lotermistrz, wybierany na to stanowisko w drodze losowania. W społeczeńśtwo wbudowany jest pewien mechanizm zabezpieczający, zgodnie z którym na przywódcę mogą zostać przeprowadzone łowy (teoretycznie w celu usunięcia złego władcy, w praktyce wiadomo, jak jest). I właśnie o próbach przetrwania takich łowów przez nowego Lotermistrza jest ta powieść, będąca niezbyt skomplikowaną historią zapewniającą parę godzin rozrywki, ale niezawierającą żadnego głębszego przekazu. Dziwić to może w przypadku tego autora, który przyzwyczaił mnie do pytań o naturę rzeczywistości i poszukiwania odmiennych stanów świadomości. Dostałem mniej niż oczekiwałem, ale bawiłem się dobrze.
106. Pod bieguny - Artur Gorzelak, Artur Gorzelak 2020 (Kindle)
A to z kolei zbiór czterech reportaży promowany przez zawieszony już z powodu pandemii miesięcznik Poznaj Świat. Książka wydana została przez autora własnym sumptem i zawiera opisy jego przygód tam, gdzie jest zimno. Opisuje on swoje przeżycia na Spitsbergenie, na Islandii i w okolicach Murmańska. W ostatnim rozdziale oddaje głos swojej mamie, która relacjonuje swoją wyprawę do Patagonii. Biorąc pod uwagę, że jakby nie patrzeć, jest ona autorką 1/4 książki, można by wymagać, żeby została uznana za współautorkę, ale tak się jednak nie dzieje. Co do samych relacji, to znów miałem wrażenie, że czytam teksty pisane na bloga - może i omawiające ciekawe miejsca, ale bez literackiego polotu. Na pewno autor potrafi zachęcić do odbycia podróży jego śladami: jego wyprawy nie należą do ekstremalnych i dzisiaj, w dobie tanich biletów lotniczych (naturalnie, jak tylko COVID-19 pójdzie sobie precz) każdy może sobie na taki sposób spędzenia wolnego czasu pozwolić. Najsłabiej wypada czwarta część, dotycząca Patagonii, która sprowadza się do: "Przyjechaliśmy, poszliśmy tam, a potem tam, a następnego dnia jeszcze tam, a kolejnego pojechaliśmy w inne miejsce i znowu chodziliśmy". Trochę żałuję, że czytałem wersję elektroniczną książki, bo jest ona ozdobiona licznymi fotografiami, które na papierze zawsze wyglądają lepiej niż na ekranie czytnika.
Paski postępu:
Agnieszka Hałas - Czerń nie zapomina - 63%
Dave Hutchinson - Europa o północy - 49%
Marek Nejman, Sławomir Grabowski - Przygody kota Filemona - 49%
Arkady Saulski - Serce Lodu - 47%
Terry Brooks - Kamienie Elfów Shannary - 44%
antologia - Fantastyczne pióra 2018 - 42%
Anna Borkowska - Gar'Ingawi. Wyspa Szczęśliwa. Tom I. Oczekiwanie - 39%
Andrzej Pilipiuk - Przyjaciel człowieka - 36%
Katherine Arden - Niedźwiedź i słowik - 29%
Krzysztof Boruń, Andrzej Trepka - Zagubiona przyszłość - 28%
Ian R. MacLeod - Wieki światła - 24%
Małgorzata Szumska - Twarze tajfunu - 23%
Aneta Jadowska - Dzikie dziecko miłości - 23%
Wergiliusz - Eneida - 20%
Piotr Milewski - Planeta K. - 15%
Robert J. Szmidt - Na krawędzi zagłady - 11%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz