Niestety, perspektywa przeczytania stu pięćdziesięciu książek w tym roku nieco się oddala, gdyż trafił się kolejny tydzień, kiedy wypadłem poniżej własnych oczekiwań. Boska komedia zabrała mi zdecydowanie więcej czasu niż przypuszczałem, choć już kończę czytać przypisy i dzisiaj powinienem się z nią uporać. W efekcie, w tym tygodniu skończyłem tylko jedną książkę. Tyle dobrego, że była to bardzo przyjemna lektura.
74. Utopie - Konrad T. Lewandowski, Narodowe Centrum Kultury 2014
A chodzi tu o kolejny tom serii Zwrotnice Czasu wydawany przez Narodowe Centrum Kultury. Tym razem, w swoim drugim podejściu do tego cyklu, Lewandowski opublikował dwie mikropowieści. Pierwsza z nich, Wysłanniczka bogini przedstawia wersję historii, w której zwyciężyła reakcja pogańska i władcy nasi wypowiedzieli posłuszeństwo hierarchom kościelnym, czy to w postaci papieża, czy też cesarza niemieckiego. Fabułę popychają tutaj niesnaski pomiędzy poszczególnymi plemionami polskich słowian, których przywódcy dążą do własnych egoistycznych celów. Druga opowieść dotyczy wojny z Zakonem Krzyżackim w świecie, gdzie dzięki królowej Jadwidze nie doszło do bitwy pod Grunwaldem. Tekst nieco słabszy od poprzedniego, ale również bardzo interesujący, w którym Lewandowski prezentuje Królestwo Polskie jako światową potęgę, z którą każdy musi się liczyć. Dostałem więc dwie różne wizje Polski, ale obie były niezmiernie wciągające.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz